Sainz i Gasly powalczą o szóste miejsce
Carlos Sainz i Pierre Gasly, którzy ze świetnej strony zaprezentowali się podczas GP Brazylii, stoczą pojedynek o szóste miejsce w klasyfikacji kierowców już w najbliższy weekend.
Pierre Gasly, Toro Rosso
Andrew Hone / Motorsport Images
Gasly jeżdżący w barwach Toro Rosso w Brazylii był drugi, a Sainz broniący barw McLarena wywalczył swoje pierwsze w karierze podium, na które czekał 101 wyścigów. Przed finałem sezonu kierowcy zgromadzili tyle samo punktów.
- Myślę, że jesteśmy tak pewni siebie, jak to tylko możliwe, ale jednocześnie zachowujemy ostrożność. Nigdy nie wiesz, co wydarzy się w ostatnim wyścigu sezonu. Możliwość walki o szóste miejsce już uważam za sukces. To bonus, ponieważ będą w środku stawki, nigdy nie spodziewasz się walki o szóste miejsce. Bardziej myślisz o siódmym miejscu. Teraz gdy mamy szansę i stworzyliśmy sobie okazję, chcemy ją wykorzystać. Nie mam pewności, czy to będzie łatwe. Pierre i Toro Rosso zawsze są silni, mają za sobą kilka dobrych wyścigów i jestem pewien, że będziemy się dobrze bawić i twardo walczyć - mówił Sainz.
- Nie będziemy walczyć pierwszy raz! Myślę, że to zapowiada bardzo ekscytujący weekend. Carlos i McLaren byli szybcy i konsekwentni przez cały rok, więc spodziewamy się, że będzie ciężko. Naszym zadaniem będzie zrealizowanie idealnego weekendu, by utrzymać szóste miejsce do końca - komentował Gasly.
Obaj kierowcy będą musieli patrzeć także na poczynania Alexa Albona, który po kolizji z Lewisem Hamiltonem stracił miejsce na podium w Brazylii. Do obu zawodników przed finałem sezonu traci 11 punktów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze