Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Sainz: Zespoły F1 znacząco różnią się od siebie

Carlos Sainz twierdzi, że zespoły Formuły 1 znacząco różnią się od tego, co ludzie sobie wyobrażają i uważa, że dłuższa współpraca z jedną z ekip jest niedoceniana.

Carlos Sainz Jr., McLaren MCL34, leads Pierre Gasly, Red Bull Racing RB15, and Robert Kubica, Williams FW42

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Hiszpan po blisko trzech latach spędzonych w Toro Rosso przeszedł do Renault, w którym zakończył sezon 2017 i zaliczył cały program startów w 2018 roku. Obecnie Sainz jest kierowcą McLarena i podobnie jak Daniel Ricciardo w Renault, Charles Leclerc w Ferrari i Pierre Gasly w Red Bullu poznawał specyfikę pracy w nowej ekipie.

- Zespoły są bardzo różne. Zdecydowanie bardziej niż ludzie to sobie wyobrażają. Również samochody zachowują się inaczej niż myślą o tym inni. Wydaje mi się, że każdy kierowca potrzebuje kilku wyścigów, by dostosować się do zespołu i samochodu. Widzieliśmy to u Ricciardo, Pierre'a, Leclerca, każdego kierowcy, który zmieniał zespół. Potrzeba czasu, by odkryć tajniki. Zespoły pracują inaczej pod każdym względem, więc zajmuje to trochę czasu, ale ludzie nie doceniają wydajności, jaką możesz uzyskać z pakietu, gdy jesteś w ekipie ponad rok - mówił Sainz.

- Gdy byłem w Toro Rosso nie byliśmy na czele środka stawki, ale czasami pokazywałem dobrą wydajność, ponieważ znałem pakiet, który mam i wiedziałem, jak go wykorzystać. To samo widać u Pereza w Racing Point, Verstappena w Red Bullu i Hamiltona w Mercedesie. To konsekwencja spędzenia większej ilości czasu z zespołem i umiejętności maksymalnego wykorzystania auta - dodał.

Sainz w tym roku zgromadził już 58 punktów i jest na szóstym miejscu w klasyfikacji kierowców. Jednak pod względem tempa wyścigowego ma silnego rywala w postaci Lando Norrisa. Hiszpan uważa jednak, że jeszcze nie jest w stanie maksymalnie wykorzystać auta.

- Zaczynam rozumieć zachowanie auta całkiem dobrze, ale nadal mam wrażenie, że mam sporo miejsca na poprawę. Samochód może być lepszy, a ja ustawiam go nieco bardziej pod siebie. W każdy piątek próbujemy nowych rzeczy, by zobaczyć, który kierunek jest właściwy, ale to powolny proces. To, co mam na myśli, to kwestia lat. Im dłużej jesteś w zespole, tym więcej wiesz o samochodzie i pracy ekipy. Wiesz, jak wyciągnąć więcej z każdej osoby. Myślę, że tak samo jest w każdej innej pracy na świecie - zakończył.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Mercedes: Russell to przyszły mistrz świata
Następny artykuł Znacząca poprawa Alfy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska