Sainz nie wystartuje w GP Kataru

Sainz miał wystartować z dwunastej pozycji po rozczarowujących piątkowych kwalifikacjach, w których zabrakło mu zaledwie 0,031 s do Q3.

Jednak zaledwie godzinę przed wyścigiem zespół Ferrari ogłosił, że Hiszpan w ogóle nie wystartuje, po napotkaniu usterki układu paliwowego w bolidzie.

Mechanicy Ferrari gorączkowo pracowali nad przygotowaniem SF-23 Sainza do startu, ale ostatecznie okazało się, że problemu nie da się usunąć przed wyścigiem, który rozpocznie się o godzinie 19:00 czasu polskiego.

W krótkim oświadczeniu włoski zespół oznajmił: "Z powodu usterki układu paliwowego w samochodzie, Carlos nie weźmie udziału w GP Kataru".

Nadzieje Ferrari w Katarze są w tym momencie związane wyłącznie z jego kolegą z zespołu Charlesem Leclercem, który rozpocznie wyścig na torze Losail International Circuit z piątego pola startowego.

Wycofanie Hiszpańskiego kierowcy z wyścigu nie jest optymalne dla zespołu, który walczy o drugą pozycję w tabeli konstruktorów z ekipą Mercedesa, która ma dwóch kierowców startujących tuż za plecami Maxa Verstappena.

Z powodu wycofania bolidu Carlosa Sainza oznacza to, że Hiszpan w Katarze dopisze sobie jedynie trzy punkty zdobyte podczas sobotniego sprintu.