Sainz pobiera nauki

Sezon Formuły 1 jeszcze się nie rozpoczął. Po odwołaniu w ostatniej chwili Grand Prix Australii kierowcy wrócili do swoich domów i spędzają czas w izolacji. Niektórzy, aby urozmaicić sobie codzienność, postanowili dołączyć do wirtualnych rozgrywek.

Na inny pomysł wpadł Sainz. Hiszpan będzie chciał wykorzystać zdalne lekcje, prowadzone przez inżyniera McLarena i udoskonalić swoją wiedzę techniczną na temat bolidu F1.

- Niedawno wpadłem na pomysł, że chciałbym wziąć udział w zajęciach online z moim inżynierem Tomem Stallardem - powiedział Sainz w rozmowie z oficjalnym serwisem Formuły 1. - Liczę, że dowiem się więcej o działaniu niektórych elementów w sposób bardziej techniczny.

- Nie wiem jak to zadziała przez Internet, ale myślę, że całkiem dobrze. Przynajmniej zajmę się czymś i poprawi się moje zrozumienie samochodu F1.

Technika to niejedyna dziedzina, w której postanowił dokształcić się 25-latek. Sainz poświęca czas również na ekonomię, aby lepiej zrozumieć jej zagadnienia i pomóc ojcu, dwukrotnemu mistrzowi świata w rajdach samochodowych, przy inwestycjach.

- Chcę lepiej zrozumieć ekonomię i giełdę. Rozmawiam dużo z ojcem i ludźmi zajmującymi się wraz z nim różnymi inwestycjami - wyjaśnił Carlos Sainz.