Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Sainz podziękował kibicom

Carlos Sainz na zakończenie pierwszego dnia testów we Fiorano podziękował kibicom, którzy zgromadzili się na zewnątrz obiektu, aby zobaczyć debiut Hiszpana w samochodzie Ferrari.

Tifosi

Tifosi

Federico Basile / Motorsport Images

Sainz zastąpił w Maranello Sebastiana Vettela. Scuderia nie otrzymała zgody od FIA na udział Hiszpana w grudniowym, posezonowym teście dla młodych kierowców w Abu Zabi.

W mijającym tygodniu włoska stajnia zorganizowała pięciodniowe zajęcia, zarówno dla swoich etatowych kierowców - Sainza i Charlesa Leclerca, jak i niektórych członków Ferrari Driver Academy.

Do 26-letniego, byłego reprezentanta Toro Rosso, Renault i McLarena, należały środa oraz pół czwartku. Na zakończenie pierwszego dnia testów Sainz został zawieziony samochodem strażackim w miejsce, gdzie za płotem zebrała się grupka widzów. Jeden z kibiców tak opisał zdarzenie:

- O godzinie 16 sesja została zakończona i już mieliśmy opuszczać tor, ale zobaczyliśmy niewielki pojazd strażacki, który jechał torem i zatrzymał się przed nami. Wyszedł z niego Carlos. Byliśmy zdumieni. Przejechał całą drogę tylko po to, aby zamienić z nami słowo. Co za wyjątkowy i skromny mistrz. Dziękujemy Carlos. Nigdy nie zapomnimy tego dnia.

Sam kierowca przyznał, że zdecydował się spotkać z fanami, doceniając wysiłek jaki włożyli, okazując mu wsparcie.

- Były dwa banery - powiedział Sainz. - „Vamos Carlos” oraz „Smooth operator” (Sainz kojarzony jest ze znaną piosenką Sade). Ludzie tutaj we Włoszech i tifosi znają moje upodobania. To dobry początek.

- Na koniec dnia miałem okazję się z nimi przywitać. Wsiadłem w samochód i pojechałem podziękować im za to, że tutaj byli i wsparli mnie w tym wyjątkowym dniu. Podzieliłem się z nimi swoimi wrażeniami i emocjami z tego szczególnej chwili - wyjaśnił Carlos Sainz.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Tsunoda nie martwi się błędami
Następny artykuł Odrodzenie Vettela?

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska