Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Sainzowi zabrakło słów

Carlos Sainz nie wiedział co powiedzieć po tym, jak awaria jednostki napędowej w Ferrari pozbawiła go podium w Grand Prix Austrii.

Marshals remove the fire damaged car of Carlos Sainz, Ferrari F1-75, from the circuit

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

Sainz jechał na trzeciej pozycji i szybko odrabiał straty do poprzedzającego go Maxa Verstappena. Ferrari mogło myśleć o dublecie, jednak na 58 okrążeniu jednostka napędowa w F1-75 Hiszpana uległa awarii.

Najpierw pojawił się dym, a gdy Sainz zaparkował na poboczu zakrętu numer 4, spod pokrywy silnika buchnął ogień.

Zwycięzca Grand Prix Wielkiej Brytanii sprzed tygodnia przyznał, że silnik nie dawał żadnych oznak nadchodzącej katastrofy.

- Nic nie wskazywało na to, że coś takiego może się wydarzyć - powiedział Sainz na antenie Sky F1. - To stało się nagle i trochę brakuje mi słów. To duża strata punktów. Dla zespołu byłby to wielki wynik. Sądzę, że byłby to łatwy dublet.

- Na pewno powstały uszkodzenia, co nie jest dobre. Musimy się temu przyjrzeć. Tempo było świetne, a degradacja opon niewielka i dlatego byliśmy szybcy. O tym będę pamiętał i szybko przewrócimy tę kartkę.

Sainz szczególnie żałował awarii, ponieważ w domowym dla Red Bulla wyścigu była szansa utrzeć nosa głównym rywalom.

- Na pewno trudniej się z tym pogodzić, ponieważ mogliśmy zniwelować stratę do liderów mistrzostw, zarówno Maxa jak i Red Bulla. Jechaliśmy po wielki wynik dla zespołu i jeden z samochodów musiał się wycofać.

- To bolesne, ale musimy naciskać dalej. Przed nami długi sezon.

Sainz jest czwarty w tabeli kierowców. Do liderującego Verstappena traci 75 punktów.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Schumacher znów zachwycił
Następny artykuł Całe podium u sędziów

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska