Sargeant z niecodzienną karą
Logan Sargeant wystartuje do niedzielnego wyścigu o GP Japonii z pitlane oraz dodatkową 10-sekundową karą po naruszeniu przepisów przez jego zespół po odbudowie rozbitego samochodu.
Amerykanin poważnie uszkodził swój bolid podczas dotkliwej dla zespołu kraksy w kwalifikacjach w sobotę, co wymusiło zmianę podwozia.
FIA po sprawdzeniu bolidu odkryła, że zespół zmontował swoją zapasową podłogę, która znacząco różni się od tej zamontowanej przed kwalifikacjami, co okazało się niezgodnie z przepisami odbudowy bolidu - więc w efekcie samochód Sargeanta został uznany za trzeci samochód.
Williams został wezwany do sędziów w niedzielę rano i wyjaśnił, że problem został wywołany przez jego mechaników, którzy rozpoczęli pracę nad przygotowaniem zapasowego podwozia, gdy tylko stało się jasne, że należy to zrobić. Teoretycznie miało to miejsce zanim zespoły mogły rozpocząć takie prace.
Po przesłuchaniu mechaników przez sędziów, FIA przyjęła wyjaśnienia Williamsa na temat tego, co się stało, ale stwierdziła, że jest upoważniona do nałożenia kary. Ponieważ zmiana podwozia już automatycznie oznaczała, że Sargeant musi wystartować z pitlane, zdecydowano o nałożeniu dodatkowej 10-sekundowej kary.
W oświadczeniu FIA poinformowała, że zdaje sobie sprawę z tego, że w regulaminie istnieje kwestia, zgodnie z którą zespół ryzykuje, że nie będzie w stanie wystartować w wyścigu, jeśli mechanicy nie rozpoczną pracy przed zakończeniem parc ferme.
Stwierdzono w nim: „Należy zauważyć, że dostępny czas pracy podczas Parc Fermé na montaż kompletnego samochodu jest ograniczony, a zatem w przypadku poważnego wypadku, takiego jak ten, zespół sędziowski może zabronić udziałowi samochodu w wyścigu”.
Czas, w którym mechanicy powinni mieć możliwość rozpoczęcia prac nad bolidem, jest teraz przedmiotem dyskusji w Sportowym Komitecie Doradczym F1.
Szef Williamsa ds. osiągów pojazdów Dave Robson powiedział, że ograniczenia parc ferme oznaczały, że zespół musiał zacząć działać, aby Sargeant mógł wystartować w wyścigu.
- Oczywiście nie możemy robić zbyt wiele przez noc, bolid siedział tam z założonymi osłonami. Wyciągnęliśmy zapasowe podwozie i zrobiliśmy z nim tyle, ile mogliśmy. Zespół zabiera się teraz za budowę. Będzie ciasno, ale damy radę.
Zapytany o to, co Williams musiał wymienić w samochodzie, Robson powiedział:
- Prawie wszystko. [Sargeant] Będzie miał zapasowe podwozie, zapasową jednostkę napędową, wcześniej używaną, więc bez dodatkowych kar oraz zapasową skrzynię biegów, również wcześniej używaną. Dodatkowo jeszcze podłoga, tylne skrzydło i przednie skrzydło.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.