Schumacher bez presji
Mick Schumacher twierdzi, że jego debiutancki sezon w Formule 1 był łatwiejszy, ponieważ nie odczuwał presji związanej z kontraktem.

Syn siedmiokrotnego mistrza świata, Michaela Schumachera zadebiutował w zeszły roku w Haasie wraz z Nikitą Mazepinem.
Był to ciężki rok dla pierwszoroczniaków, ponieważ bolid amerykańskiej ekipy nie był rozwijany. Niemiec podczas zeszłorocznej kampanii zaliczył kilka dobrych występów podczas kwalifikacji, przebijając się do Q2.
Schumacher stwierdził, że sezon poszedł lepiej niż przypuszczał m.in. dlatego, że miał zapewniony wieloletni kontrakt.
- Było łatwiej, niż się spodziewałem. Nie miałem presji spowodowanej kontraktem. Dzięki temu mogłem swój czas poświęcić głównie jeździe - stwierdził 22-latek.

Mick Schumacher, Haas VF-21
Photo by: Sam Bloxham / Motorsport Images
Brak konkurencyjności Haasa sprawił, że Schumacher nie liczył się walce o punkty, co również nie powodowało u niego dodatkowego stresu. Niemiecki kierowca chciałby jednak w przyszłym sezonie toczyć walkę w środku stawki.
- Inaczej by było, gdybym nie znajdował się cały czas na końcu stawki. Myślę, jednak, że w tym roku się to zmieni.
Mick Schumacher będzie również pełnił rolę rezerwowego w Ferrari wraz z Antonio Giovinazzim.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.