Sędziowie sugerują zmiany

Sędziowie po sobotnich kwalifikacjach w Baku zajęli się sprawą obu kierowców Haasa. Do złożenia wyjaśnień wezwano Kevina Magnussena i Micka Schumachera. Duńczyk i Niemiec podejrzewani byli o złamanie przepisów dotyczących kolejności wyjazdu z alei serwisowej.

Regulacje stanowią, że samochód wyjeżdżając z garażu powinien ustawić się na końcu oczekującej kolejki i wyjechać na tor z zachowaniem ustalonej kolejności. Magnussen i Schumacher nie czekali jednak aż wszyscy ich miną, tylko „wepchnęli się” w środku stawki.

Sędziowie przejrzeli materiał wideo i uznali, że zaniechają dalszych działań. Oceniono, że kierowcy Haasa nie mieli zbyt dużego pola manewru przez lokalizację garażów amerykańskiej ekipy. Zaznaczono, że obaj „włączyli się do ruchu” z należytą ostrożnością, a długość kolejki i wczesne jej formowanie praktycznie uniemożliwiły zespołowi właściwe oszacowanie pozycji, na której powinni wyjechać Magnussen i Schumacher. Biorąc pod uwagę, że garaże Haasa znajdują się na samym końcu, jego reprezentanci praktycznie za każdym razem powinni wyjeżdżać ostatni, chyba że ustawiliby się na właściwym pasie dużo wcześniej niż przedstawiciele innych zespołów.

Niemniej jednak sędziowie zalecili rewizję przepisów i próbę podjęcia poprawy sytuacji.