Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Senna chciał przejść do Ferrari

Były prezes Ferrari - Luca di Montezemolo, ujawnił, że Ayrton Senna chciał przejść z Williamsa do włoskiej ekipy w 1994 roku.

Ayrton Senna, McLaren MP4/5B

Ayrton Senna, McLaren MP4/5B

Sutton Images

Senna, trzykrotny mistrz świata, wszystkie swoje największe sukcesy odniósł jeżdżąc dla McLarena. Po sezonu 1993 rozstał się z ekipą z Woking i przeszedł do Williamsa.

Montezemolo ujawnił, że w 1994 roku, kiedy doszło do tragicznego wypadku Brazylijczyka w Imoli, Senna nosił się z zamiarem przeprowadzki do Ferrari.

Włoch zdradził, że Senna rozmawiał z nim krótko przed śmiercią na temat dołączenia do ekipy z Maranello, nie chciał jeździć dla Williamsa.

W rozmowie udzielonej dla Sky Italia, pytany czego najbardziej żałuje po okresie spędzonym w Ferrari, di Montezemolo powiedział: - Nie podpisałem umowy z Ayrtonem Senną.

- Przyjechał do mojego domu w Bolonii przed wypadkiem w Imoli i powiedział mi, że chce za wszelką cenę dla nas jeździć i uwolnić się od Williamsa - kontynuował. - Zgodziliśmy się porozmawiać po Imoli, ale potem wiadomo co się stało. Chciał do nas przejść i byłbym szczęśliwy, gdybym go miał w zespole.

- Byłoby to wisienką na torcie, którym stał się Michael Schumacher, odznaczając się w historii Ferrari niewiarygodnymi osiągnięciami.

Czytaj również:

Ferrari niechętnie podchodziło do decyzji di Montezemolo o podpisaniu kontraktu z Schumacherem w tamtym czasie.

- Było trochę sceptycyzmu, ale byłem przekonany o moim wyborze po prostu dlatego, że nadszedł właściwy czas. Gdybyśmy go zatrudnili dwa lata wcześniej, byłoby za wcześnie, ponieważ nie mieliśmy samochodu pozwalającego na walkę o zwycięstwa. Michael przyszedł po bardzo dużej reorganizacji całego zespołu. Nastąpiło to w momencie, gdy kierowca mógł coś zmienić.

- Tylko w 1996 roku mieliśmy delikatny moment z 2-3 trudnymi wyścigami w Kanadzie i we Francji, ale potem po zwycięstwach w Spa i Monzy rozpoczęły się triumfalne lata - dodał.

Z drugiej strony Włoch uważa, że połączenie dwóch mistrzów rangi Michaela Schumachera i Ayrtona Senny w Ferrari nie zadziałałoby.

- Para Schumacher-Senna byłaby strzałem w kolano. To by nie zadziałało, ponieważ gdy masz dwie gwiazdy w tej samej drużynie, nie wygrasz. Byłoby to coś wielkiego, ale niezbyt korzystne dla Ferrari - zakończył.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł F1 może stracić cztery zespoły
Następny artykuł Limit wydatków głównym tematem rozmów

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska