Silne Ferrari niepotrzebne Red Bullowi

Christian Horner, szef Red Bull Racing, stwierdził, że nawet „gram jego osoby” nie chce, by walka o mistrzostwo z Ferrari była bardziej zacięta.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB18, Charles Leclerc, Ferrari F1-75

Red Bull Racing dał w niedzielne popołudnie popis właściwej strategii, jeszcze przed startem rezygnując z pierwotnego planu, i poprowadził Maxa Verstappena do ósmego zwycięstwa w sezonie.

Mistrz świata ruszał z dziesiątego pola, ale Ferrari nie wykorzystało szansy na odrobienie choć części strat. Brak tempa okraszony strategiczną wpadką z twardymi oponami sprawił, że dystans dzielący Verstappena od Leclerca wzrósł do 80 punktów. W tabeli konstruktorów Scuderia zamiast ścigać Red Bulla, musi coraz uważniej spoglądać na zbliżającego się Mercedesa.

Nic nie zapowiada, by końcówka sezonu miała być równie zacięta jak w 2021 roku, gdy o laurach decydował ostatni wyścig, ale w Red Bullu nie mają nic przeciwko spokojnemu przebiegowi kampanii.

Pytany czy jakaś część jego chciałaby, by walka z Ferrari była bardziej zacięta, Horner odparł:

- Nie, nawet gram mnie sobie tego nie życzy - stwierdził. - W zeszłym roku mieliśmy walkę wagi ciężkiej trwającą 22 rundy. Wolałbym nie musieć ponownie przez to przechodzić.

Chociaż Verstappen i Red Bull powoli mogą szykować w Milton Keynes miejsca na tegoroczne trofea, Horner przestrzega, by nie świętować przedwcześnie.

- Tabele wyglądają solidnie i był to świetny sposób, by rozpocząć wakacyjną przerwę. Pozostało jednak jeszcze wiele wyścigów. Ferrari są szybkie, a Mercedes wraca do gry. W tych mistrzostwach jest jeszcze długa, długa droga, plus wyścig sprinterski.

- Nic nie mamy zagwarantowane. Nadal przed nami wiele ścigania na różnych obiektach.

Horner uszczypliwie odniósł się również do słów szefa zespołu Ferrari, który buńczucznie zapowiadał dublet na Węgrzech.

- Myślę, że nawet gdybyśmy wygrali o całe okrążenie, pozostawałbym ostrożny. Nigdy nie pozwoliłbym sobie na zapowiedź, że zdobędziemy dublet.

- To nasza filozofia ścigania. Koncentrujemy się na tu i teraz.

Czytaj również:
akcje
komentarze

Alpine odpowiada na ruch Alonso

Wątpliwości w Ferrari

Zaprenumeruj