Silnik pozbawił Pereza zwycięstwa

Sergio Perez zajął drugie miejsce w kwalifikacjach do Grand Prix Azerbejdżanu. Kierowca Red Bull Racing mógł jednak wygrać czasówkę, gdyby nie problem z silnikiem.

Sergio Perez, Red Bull Racing RB18

Czas Sergio Pereza może robić wrażenie. Jak się jednak okazuje, wynik kierowcy Red Bulla powinien być jeszcze lepszy.

- Pierwszy przejazd w kwalifikacjach to moment, kiedy musisz dać z siebie wszystko. Ja jednak troszkę przesadziłem. Uderzyłem parę razy w ścianę, ale całe szczęście udało nam się przetrwać. To było kluczowe. Nie były to jednak idealne kwalifikacje, bo na sam koniec mieliśmy problem z silnikiem. Nie mogliśmy go włączyć, a to oznaczało, że byłem sam na torze. A tu jest to spora przeszkoda. Kto wie czy wystarczyło by na pole position, ale na pewno było to kilka dziesiątych. Aczkolwiek myślę, że Charles pojechał bardzo dobre okrążenie - ocenił Perez.

Czytaj więcej:

Nie jest to pierwsza sytuacja, w której Perez musi obejść się smakiem w kwalifkacjach. Dla Meksykanina to jednak żaden problem. Potrafił już w tym sezonie wygrywać wyścigi, startując z drugiego pola, albo nawet z drugiej linii. Tak było podczas poprzedniej rundy w Monako.

- Jutro czeka nas bardzo długi wyścig. Więc musimy się upewnić, że po prostu w nim będziemy. Przez to, że jest to długie ściganie, w każdym momencie możesz popełnić błąd. O to tu chodzi - powiedzial kierowca Red Bulla.

Meksykanin jest jednym z tych zawodników, który wie jak smakuje zwycięstwo na ulicach Baku. Perezowi udało się wygrać, w dramatycznych okolicznościach, rok temu po kraksie Verstappena i błędzie Hamiltona.

 

akcje
komentarze

Leclerc zaskoczony pole position

Verstappen pewny siebie po czasówce

Zaprenumeruj