Sirotkin „wciąż nie wierzy”, że opuszcza Formułę 1
Siergiej Sirotkin mówi, że nie może uwierzyć, iż w przyszłym sezonie nie będzie ścigał się w Formule 1, mimo że miał kilka dni, aby przygotować się na ogłoszenie decyzji o rozstaniu z Williamsem.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Sirotkin w tym roku zadebiutował w Formule 1 jako kierowca Williamsa, ale w sezonie 2019 nie będzie kontynuował startów w tej ekipie – która zatrudniła Roberta Kubicę w roli zespołowego partnera faworyta do mistrzowskiego tytułu w Formule 2, George’a Russella.
Sponsorzy Sirotkina z SMP Racing przekonują, że sami zdecydowali się na zakończenie współpracy z Williamsem, argumentując to kiepską formą zespołu i niezadowalającym tempem rozwoju samochodu.
Sirotkin przyznał, że o decyzji dowiedział się w ubiegłym tygodniu. Miał jeszcze nadzieję, że w ostatniej chwili może dojść do zmiany planów, ale w środę wieczorem otrzymał potwierdzenie, iż kolejnego dnia ekipa oficjalnie ogłosi podpisanie umowy z Kubicą.
– Zespół powiedział mi o tym wczoraj wieczorem, ale już w ubiegłym tygodniu odbyłem kilka rozmów, wziąłem udział w spotkaniach z ludźmi SMP Racing – powiedział Sirotkin.
– Przeanalizowaliśmy rozwój wydarzeń. Po tych spotkaniach było dla mnie dość jasne, że nie chcemy dłużej brać w tym udziału.
– Już od zeszłego tygodnia właściwie wiedziałem, że do tego dojdzie. Miałem kilka dni, aby się do tego przygotować.
– Nie potrafiłem tego zrobić. Wciąż nie mogę uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. To dla mnie trudny moment.
W sezonie 2018 Sirotkin zdobył tylko jeden punkt, a Williams kończy mistrzostwa na dziesiątym miejscu w klasyfikacji konstruktorów.
Rosjanin stwierdził, że „nie warto było” kontynuować dyskusji. Podkreślał przy tym, iż decydującym czynnikiem nie był brak wiary w konkurencyjną formę Williamsa w sezonie 2019.
– Nigdy nie chodzi o jedną rzecz – zaznaczył. – Zawsze jest wiele kwestii, jedne wynikają z drugich. To wpłynęło na nasze podejście w tej sprawie.
– Jako kierowca wyścigowy w ogóle się tym nie przejmuję. Zależało mi tylko na tym, żeby stanąć na starcie i niezależnie od samochodu wykonać możliwie jak najlepszą pracę.
– W głębi siebie mocno wierzyłem, że coś się odwróci, może coś się zmieni i to [utrata wyścigowego fotela] się nie wydarzy.
– Nie doszło jednak do żadnej zmiany. Stało się to, co się stało.
W czwartek Sirotkin sprawiał wrażenie mocno przygnębionego rozwojem sytuacji. Przyznał, że jest „bardzo, bardzo smutny”, że opuszcza F1 po zaledwie jednym sezonie w słabym samochodzie.
– Szczerze mówiąc sądzę, że wykonaliśmy dobrą pracę – powiedział.
– Po tym, jak zaczęliśmy ten sezon, jak zareagowaliśmy na problemy, jak pozostaliśmy zjednoczeni w zespole... Mogę być zadowolony.
– Cieszę się także z tego, jak radzę sobie w tak trudnych okolicznościach.
Sergey Sirotkin, Williams Racing, on the grid
Photo by: Glenn Dunbar / LAT Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze