Kwiat i Gasly nie kryją rozczarowania
W samym środku chaotycznego Grand Prix Turcji Daniił Kwiat ścigał się prawie bezbłędnie, ale też bezskutecznie.
Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images
Kwiat zajął dwunaste miejsce w Grand Prix Turcji. Udało mu się zyskać cztery pozycje w stosunku do startu. Wyścig w Stambule przejechał ze strategią jednego pit stopu, ale z końcowego wyniku i tak był niezadowolony.
Według samego kierowcy, AT01 nie pozwalał mu na więcej, choć w przeciwieństwie do wielu rywali uniknął większych błędów.
- Byłem trochę sfrustrowany dwunastym miejscem. Nie zdobyłem punktów i mieliśmy trochę problemów - powiedział Rosjanin. - Walczyłem z samochodem przez cały wyścig i brak nagrody na koniec jest nieco rozczarowujący.
- Szczerze mówiąc, niewiele mogłem zrobić. Nie byliśmy w stanie wprowadzić samochodu w odpowiednie okno robocze i musimy przeanalizować, dlaczego tak się stało - dodał reprezentant AlphaTauri.
- Jako kierowca cieszę się, że dotarłem w takich warunkach do mety, ponieważ było ciężko. Przynajmniej miałem dobry trening dla mojej koncentracji - zakończył.
Drugi z kierowców zespołu - Pierre Gasly nazwał występ AlphaTauri w Turcji „żenującym” i „słabym”. Francuz był trzynasty, również nie zdobył punktów.
Gasly do tego startował z końca stawki. Zespół bowiem, wg sędziów, przed wyścigiem naruszył przepisy dotyczące zasad wymiany elementów jednostki napędowej.
- Cały weekend poszedł źle - uznał Gasly. - Mieliśmy bardzo słabe osiągi na mokrej nawierzchni. Byliśmy wolni na deszczowych oponach, a jeśli chodzi o przejściówki, nie doprowadziliśmy ich do właściwej pracy. Do tego, doszła jeszcze kara.
- Potrzebujemy poprawić się na kolejne grand prix - nie ukrywał. - Oczywiście warunki były wyjątkowe, ale wszyscy mieli tak samo. Musimy zrozumieć, co poszło nie tak. Były już pewne odpowiedzi po kwalifikacjach, ale nie mogliśmy wprowadzić żadnych zmian. Jednak powinniśmy to przewidzieć i wykonać lepszą robotę. Stało się, a teraz spoglądamy na pozostałe trzy wyścigi.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze