Śliskie pobocze pod lupą FIA
Dyrektor wyścigów Formuły 1 Michael Masi przyznał, że w przypadku pozostawienia Grand Prix Niemiec w kalendarzu, FIA dokładnie przyjrzy się fragmentowi asfaltu, który podczas deszczowych zmagań na Hockenheimring sprawił problemy wielu kierowcom.
Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images
Nawierzchnia okalająca dwa ostatnie zakręty niemieckiego toru wywołała kontrowersje, gdy kierowcy - wśród nich Charles Leclerc, Lewis Hamilton i Nico Hulkenberg - tracili na niej kontrolę nad bolidami i uderzali w ścianę.
Kierowca Ferrari niedługo po swoim wypadku powiedział, że tak niska przyczepność w miejscu, które w teorii powinno wyhamowywać bolidy, jest nie do przyjęcia. Nico Hulkenberg z kolei dał upust swojej frustracji podczas prywatnej rozmowy z Michaelem Masim w czasie Grand Prix Węgier.
Chociaż Masi tuż po Grand Prix Niemiec nie widział większego problemu z pomalowanym specjalną farbą pasem asfaltu, tak po rozmowie z Hulkenbergiem przyznał, że warto byłoby przyjrzeć się alternatywnym rozwiązaniom w przyszłości.
- Po rozmowie z Nico - choć treść konwersacji zachowam dla siebie - jest coś, co wymaga rozważenia jeśli wrócimy na Hockenheimring - wyjaśnił Masi. - Przyjrzymy się i ocenimy co możemy zrobić.
- Nico i ja mieliśmy produktywną dyskusję, choć z pewnych względów prowadziliśmy ją sam na sam.
Dyrektor wyścigów z FIA podkreśla, że zdaje sobie sprawę z różnicy między elementami poza torem, które mają karać błędy kierowców, a tymi, które po relatywnie niewielkich pomyłkach dodatkowo generują niebezpieczeństwo.
Hulkenberg był szczególnie zdenerwowany, ponieważ zdawał sobie sprawę, że wypadek był niewspółmiernie wysoką kara do popełnionego błędu.
Masi dodał: - Te działania cały czas wymagają równoważenia i tak będzie pewnie zawsze. To część tego sportu i nie sądzę, by jedno rozwiązanie było dobre we wszystkich przypadkach. W tym momencie tak to wygląda, ale będziemy nieustannie próbować jak najlepszych sposobów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze