Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Spokojny sen Hulkenberga

Były kierowca Renault F1 Nico Hulkenberg stwierdził, iż opuszcza Formułę 1 bez poczucia pozostawienia za sobą niedokończonych spraw.

Nico Hulkenberg, Renault F1 Team

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Hulkenberg zadebiutował w Formule 1 w 2010 roku, reprezentując barwy Williamsa. W tym samym sezonie zdobył jedyne pole position w karierze [Brazylia]. Niemiec, jeden z najbardziej doświadczonych kierowców w stawce, stracił wyścigowy fotel w Renault na rzecz Estebana Ocona.

32-latek łączony był z Haasem, Alfą Romeo oraz Williamsem. Helmut Marko zdradził niedawno, że Hulkenberg zgłosił się również do Red Bull Racing. Żadne z tych rozmów nie przyniosły pożądanego efektu i zdobywcę 511 punktów nie zobaczymy w nadchodzącym sezonie w stawce.

Hulkenberg nie ujawnił jeszcze swoich planów na 2020 rok.

- Nie wydaje mi się, żebym miał jakieś niedokończone sprawy - powiedział Niemiec o swoim odejściu z F1 w rozmowie z RaceFans. - Przez te wszystkie lata dobrze się spisywałem i byłem konsekwentny.

- Wiele razy zdarzało się tak, że byłem „na granicy”, ale to inni nie dostawali pracy. Mnie nadal chciano, zatrudniano i płacono mi za jazdę. To też pewien dowód jakości. Oczywiście chciałbym mieć innego rodzaju rekord [Hulkenberg dzierży niechlubne pierwszeństwo w klasyfikacji największej liczby startów w grand prix bez ani jednego podium], więcej punktów, zwycięstw czy podiów.

- Znam jednak przyczyny i powody, dla których nie wszystkie sprawy potoczyły się tak, jak należy. I nie mam z tym problemu. Dobrze sypiam w nocy. Chciałbym się nadal ścigać, ale jeśli tak się nie stanie, życie toczy się dalej - podsumował Nico Hulkenberg.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ricciardo nie lubi technologicznej wojny
Następny artykuł Ambicja Magnussena

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska