Sprint w Austrii zmienił sezon Leclerca
Charles Leclerc jest zdania, że zmiany wprowadzone w jego bolidzie po sobotnim sprincie, odmieniły jego sezon 2022 Formuły 1.
Leclerc nie wyjaśnił o co dokładnie mu chodziło, ale zaznaczył, że była to zmiana co do jego stylu jazdy.
Bolidy po sprincie podlegają regułom parku zamkniętego co oznacza, że jedyne zmiany jakie mogą zostać w nich wprowadzone, to modyfikacja ciśnienia opon i nachylenia przedniego skrzydła.
- Wygląda na to, że mamy mocny samochód - mówił Leclerc przed startem Grand Prix Węgier.
- To co jest najbardziej zaskakujące, to że nasze tempo wyścigowe i zarządzanie oponami od czasu Austrii jest bardzo dobre.
- Zmieniliśmy parę rzeczy w sobotę, w nocy po sprincie. Chodziło głównie o prowadzenie się bolidu i był to krok w dobrą stronę. To pozytywne w kontekście reszty sezonu. Ale w kwalifikacjach Red Bull nadal wydaje się całkiem mocny - mówił Monakijczyk.
Zapytany o szanse na zwycięstwo na Węgrzech, odpowiedział:
- Paul Ricard i Budapeszt to dwa tory, na których w przeszłości gorzej sobie radziłem. Ale tak samo było z Australią, a mimo to zaliczyłem tam świetny weekend. Mam nadzieję, że teraz też dam radę to odwrócić - powiedział kierowca Ferrari.
Leclerc wierzy, że nadal ma szansę na pokonanie Maxa Verstappena w walce o tytuł.
- Myślę, że mamy tempo by wygrać mistrzostwo. Musimy po prostu poskładać wszystko do kupy. Niezawodność była dla nas problemem w tym roku i straciliśmy mnóstwo punktów, ale damy sobie z tym radę - mówił Charles.
- Zobaczymy jak nam pójdzie. To bardzo optymistyczny cel, ale nie chcę już na niego patrzeć negatywnie - powiedział kierowca.
Monakijczyk utrzymuje, że nie czuje presji ze strony Ferrari, które czeka na swój pierwszy tytuł od 2007 roku.
- Nie, naprawdę tego nie czuję. Nawet o tym nie myślę. Mimo, że to nadal to Ferrari sprzed lat, to jednak zespół bardzo się zmienił i jesteśmy w innym miejscu - zakończył Leclerc.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.