Starania o wsparcie dla Giovinazziego
Prezes Automobile Club d'Italia apeluje do włoskiego rządu o wsparcie finansowe, potrzebne dla utrzymania Antonio Giovinazziego w stawce Formuły 1.
Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images
Po tym jak Sebastian Vettel został potwierdzony w Astonie Martinie oznacza to, że fotel Giovinazziego jest ostatnim wolnym miejscem na sezon F1 2022.
Faworytem do zastąpienia 27-letniego Włocha wydaje się być Guanyu Zhou, który może wnieść ze sobą budżet w wysokości 30 mln euro od chińskich sponsorów.
Niedawno w Monzy szef Formuły 1 Stefano Domenicali wyraził nadzieję, że włosi będą mieli jednego kierowcę w królowej sportów motorowych w 2022 roku, teraz słowa te powtórzył Angelo Sticchi Damiani, prezes ACI.
- To jest świetny kierowca - powiedział Damiani. - Nie daliśmy mu jeszcze szansy, aby naprawdę pokazał swój potencjał. Mam nadzieję, że włoski rząd weźmie to pod uwagę i zapewni środki, aby pomóc Antonio. Mówimy oczywiście o walizce z niezbędną ilością (gotówki) w środku, dla jego ciągłości w Formule 1.
Giovinazzi ma wsparcie akademii kierowców Ferrari, ale Damiani przyznaje, że to już nie wystarczy na zapewnienie sobie miejsca w F1.
- To już nie jest Formuła 1 przeszłości, kiedy dobrzy kierowcy nie mieli problemów ze znalezieniem miejsca - uznał. - Oczywiście w stawce mamy zawodników, którzy są tego naprawdę warci. Startują jednak też tacy, którzy mają więcej cyferek na koncie bankowym i zapewniają zespołom wsparcie finansowe.
- Naszym obowiązkiem jest pomóc Antonio i zapewnienie mu możliwości pokazania pełnego potencjału w Formule 1 - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze