Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Statystyki są bez znaczenia

Toto Wolff przyznał, że nie przywiązuje większej wagi do statystycznego wymiaru trwającej już siódmy sezon dominacji Mercedesa w Formule 1.

Car of Race Winner Lewis Hamilton, Mercedes F1 W11 in Parc Ferme

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

Dominacja Mercedesa rozpoczęła się w 2014 roku wraz z wprowadzeniem do Formuły 1 hybrydowych jednostek napędowych. „Srebrne Strzały” wywalczyły sześć tytułów wśród konstruktorów z rzędu, wyrównując rekord Ferrari, które triumfowało w latach 1999-2004. W tym sezonie ekipa z Brackley nadal jest zbyt silna dla konkurentów i pewnie zmierza po siódmy laur. Przy szczęśliwym zbiegu okoliczności może świętować już podczas najbliższego weekendu w Portugalii.

Wolffa, gościa podcastu Beyond the Grid, spytano o to, jak wielką wagę przywiązuje do statystyk i rekordowych osiągnięć swojego zespołu.

- Statystyki są elementem przeszłości i tak naprawdę poza znawcami i moją matką, nikogo nie interesuje ile wyścigów lub mistrzostw wygrałem.

Dopytywany o znaczenie tytułu wśród konstruktorów, nie zmienił stanowiska.

- Nie, ponieważ to też przeszłość. Chcę wykonywać swoją pracę i szukać doskonałości w tym co robię oraz myśleć jedynie o przyszłości. Nie mogę w tym momencie odpowiedzieć jak do tego [statystyk] podejdę, gdy odejdę ze sportu lub będę starszy. Być może spojrzę wstecz i powiem: „świetnie”, ale wydaje mi się, że te rekordy nie mają znaczenia.

- Czy ktoś myśli o tym ile tytułów wygrał Phil Jackson? Ile razy Tom Brady triumfował w finale Super Bowl? Albo [Cristiano] Ronaldo i [Jurgen] Klopp w Lidze Mistrzów? Tylko ludzi z branży to interesuje i w tym względzie musimy wyjść poza swój światek.

Podczas rozmowy wrócił również temat angażu Maxa Verstappena w Mercedesie i stworzenia „dream teamu” z Lewisem Hamiltonem.

- Sytuacja wokół Maxa nie daje teraz ku temu żadnej okazji. Jest związany z Red Bullem i bardzo szanuję jego lojalność. Myślę, że posiadanie Maxa jest dla Red Bulla bardzo ważne. Jest z tym związana cała opowieść, o tym jak Red Bull prowadził go od samego początku, kiedy dołączył do Toro Rosso. Sytuacja jest więc jaka jest. Dobra dla niego i dla nas.

- Zarówno Valtteri [Bottas], jak i Lewis wykonują dla nas świetną pracę. Obaj są u szczytu swoich osiągów. Mamy też swoich juniorów, którzy są z nami od lat i mogą stać się naszą przyszłością - zakończył Toto Wolff.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Mercedes nie zmieni nazwy
Następny artykuł Leclerc był onieśmielony

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska