Steiner gotowy na rozczarowanie
Szef zespołu Haas F1, Günther Steiner powiedział, że musi pogodzić się z myślą o, nadchodzącym w Baku, kolejnym rozczarowaniu. Wszystko za sprawą charakterystyki ulicznego toru w Azerbejdżanie, która podkreśli słabe strony tegorocznego bolidu, najmocniej z dotychczasowych obiektów.
Romain Grosjean, Haas F1 Team VF-19
Glenn Dunbar / Motorsport Images
Po obiecującym występie podczas inauguracji sezonu w Australii, kiedy to Kevin Magnussen dojechał szósty, finiszując jako najlepszy spoza czołowej trójki zespołów, dwa kolejne weekendy w wykonaniu Haasa nie były najlepsze. Amerykański team zmaga się z problemem zbyt słabo dogrzewających się opon, które nasilają się przede wszystkim na torach z długimi prostymi i wolnymi zakrętami, a do takich należy Baku City Circuit.
Rozwiązanie takich problemów nie jest proste, dlatego też Steiner stwierdził, że najlepiej będzie po prostu przygotować się na kolejny ciężki weekend.
- Rzecz jasna nie mieliśmy takich problemów w zimie, bo tor w Barcelonie jest zupełnie inny niż Bahrajn, Chiny czy Azerbejdżan. Musimy po prostu znaleźć jakieś rozwiązanie. Baku będzie najgorsze, na takim torze nasze problemy z dogrzaniem opon będą bardzo duże. Łudzę się, że do przyszłego weekendu coś wymyślimy.
Steiner wierzy, że wraz ze swoim partnerem projektowym [Dallarą], szybko uporają się z kłopotami, które, jak sam mówi, nie powinny wynikać z samej koncepcji całego bolidu.
- Myślę, że problem nie leży w całym projekcie. Powtórzę, musimy znaleźć rozwiązanie, ale cokolwiek to jest, nie nazywajmy tego problemem z całą koncepcją samochodu. Czeka nas praca zarówno przy aerodynamice, dynamice, a do wszystkiego włączy się też dział projektowy. To nie tak, że ludzie z jednej dziedziny powiedzą innym co robić. To byłoby zbyt proste.
Pozytywem w aktualnej sytuacji Haasa jest następujące po Azerbejdżanie, Grand Prix Hiszpanii, na doskonale znanym wszystkim torze w Barcelonie. Obiekt z szybkimi łukami i relatywnie krótkimi prostymi powinien być korzystny dla VF-19.
- Zimą, w niskiej temperaturze nie mieliśmy tam problemów, dlaczego zatem mielibyśmy je mieć w maju? Barcelona ma dość szybkie zakręty, więc nasze problemy z dogrzaniem opon nie powinny być kluczowe. To dotyczy tylko torów z wolnymi zakrętami i długimi prostymi. Dwa z nich są za nami, trzeci będzie niebawem – zakończył Günther Steiner.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze