Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Steiner popiera eksperymenty

Gunther Steiner, szef zespołu Haasa, powiedział, że warto poeksperymentować w przyszłym sezonie z formatem wyścigowego weekendu, ponieważ rewolucja techniczna zaplanowana na rok 2021 nie rozwiąże wszystkich problemów współczesnej Formuły 1.

Guenther Steiner, Team Principal, Haas F1 Team speaks to the media

Andrew Hone / Motorsport Images

Szefowie F1 chętnie wypróbowaliby różne rozwiązania dotyczące formatu weekendu, jednak propozycja organizacji kwalifikacyjnych wyścigów z odwróconą kolejnością startową spotkała się z dużym oporem ze strony niektórych kierowców.

Czytaj również:

Zapytany przez Autosport/Motorsport.com, po której stronie barykady się znajduje, Steiner stwierdził, że nie ma nic przeciwko eksperymentom, jednak podkreślił, że F1 musi być potem na tyle odważna, by otwarcie powiedzieć, że nowe rozwiązania nie zadziałały.

- Czasami trzeba eksperymentować, bo jak inaczej dowiedzieć się czy coś działa, czy nie? Możemy przeprowadzić symulacje, jednak potem trzeba przyznać czy to zadziałało. Popieram to, jednak jeśli nie wypali, to bądźmy szczerzy i nie róbmy tego dalej.

- Kierowcy mają rację mówiąc, że stawka nie jest wystarczająco blisko siebie. Wiemy to, ale co z tym możemy zrobić? Ograniczyć budżet.

- W tym momencie limit wydatków nadal jest zbyt wysoki. Jeśli więc czołowi kierowcy nie są z tego powodu zadowoleni, to muszą powiedzieć w swoich zespołach, aby obniżono budżety.

FIA i zespoły uzgodniły, że limit kosztów wynosić będzie 175 milionów dolarów amerykańskich i zacznie obowiązywać w 2021 roku. Mimo to, kilka ekip środka stawki podkreśliło, że próg ten jest za wysoki. Renault stwierdziło, że może ich to zmusić do zwiększenia wydatków, a Racing Point poparło to stanowisko i zasugerowało zmniejszenie górnej granicy.

Steiner kontynuował: - Rozumiem, że kierowcy chcieliby się ścigać wszyscy razem, cała dwudziestka w stawce. My również. Wszyscy nad tym pracujemy, ale jeśli chcemy osiągnąć to szybko, myślę, że jedynym sposobem jest obniżenie pułapu wydatków, co z kolei będzie trudne do zrobienia dla największych zespołów.

- Zgodziliśmy się na zaplanowany limit, dlatego teraz musimy przejść przez fazę, w której wciąż jest różnica - miejmy nadzieję, że mniejsza - między czołową trójką a resztą stawki.

Zapytany czy właśnie dlatego jest otwarty na wypróbowanie nowych rzeczy w 2020 roku, odpowiedział: - Tak. Zawsze możemy poeksperymentować. Nie sądzę byśmy robili coś złego. Obejrzy to wiele osób i wyda swoje opinie. Wtedy można zadecydować czy eksperyment się powiódł.

- Osobiście nie odczuwam potrzeby organizowania wyścigów z odwróconą kolejnością startową, jednak FOM [Formula One Management] chce to przetestować.

- Oni są ekspertami i promotorem i to ich widowisko. Powinniśmy więc pomóc im je ulepszyć - zakończył Gunther Steiner.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Powstaje nowy zespół Formuły 1
Następny artykuł Ferrari szykuje się na 2020 rok

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska