Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Strata Laudy ciosem dla Mercedesa

Szef Mercedesa w Formule 1 Toto Wolff przyznał, że rywalizacja w Monako kilka dni po śmierci Nikiego Laudy, „zdefiniowała” sezon niemieckiego producenta.

Fan tribute to Niki Lauda in the Fan Village

Autor zdjęcia: Andrew Hone / Motorsport Images

Lauda, trzykrotny mistrz świata Formuły 1, był częścią kadry zarządzającej ekipą Mercedesa od 2012 roku aż do swojej śmierci. Austriak przeszedł przeszczep płuca latem 2018 roku i wiele czasu spędził w szpitalu. Minionej wiosny ponownie zachorował.

Wolff przyznał, że śmierć utytułowanego kompana mocno dotknęła cały zespół, a rok 2019 zostanie zapamiętany jako niezwykle trudny. Odpowiadając na pytanie o kluczowe momenty sezonu, szef „srebrnych strzał” wymienił powrót do formy po kilka słabszych weekendach, ale za najbardziej znaczące wydarzenie uznał odejście Laudy.

- Najważniejsze momenty to oczywiście śmierć Nikiego i wyścig w Monako. Były to trudne chwile dla zespołu.

Mercedes uczcił Laudę ścigając się na ulicach Monte Carlo z czerwonym halo. Lewis Hamilton przygotował projekt kasku wzorowany na tym używanym przez zmarłego kierowcę, a bolidy niemieckiego producenta na stałe zostały ozdobione czerwoną gwiazdą.

- Można powiedzieć, że zespół zdobył sześć podwójnych tytułów z rzędu - coś, czego nigdy nie dokonano. Jednak dla mnie, jak i dla wielu osób w ekipie, odejście Nikiego było wydarzeniem, które przytłoczyło wszystko inne.

- Myślę o nim każdego dnia, a jego nieobecność w zespole jest nieco surrealistyczna. Zatem rok 2019 zapamiętany zostanie jako ten, w którym straciliśmy Nikiego.

Wolff był kiedyś żonaty z kuzynką Laudy i obaj panowie wspólnie podróżowali na grand prix, zanim zaczęli pracować w Mercedesie.

- Niki i ja „dorastaliśmy” razem przez wiele sezonów. Na koniec był prawdopodobnie moim najbliższym powiernikiem i przyjacielem. Tęsknię za podróżami i rozmowami na temat różnych spraw związanych z zespołem.

- Nie wymienię jednej rzeczy, której mi brakuje. Po prostu nie ma wśród nas już przyjaciela i ma to duży wpływ - zakończył Toto Wolff.

Mercedes AMG F1 W10 with special 125th year in motorsport livery with Niki Lauda Red 3 pointed star

Mercedes AMG F1 W10 with special 125th year in motorsport livery with Niki Lauda Red 3 pointed star

Photo by: Mark Sutton / Motorsport Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen lubi styl pracy Hondy
Następny artykuł Ból głowy w Renault

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska