Strata nie zaskoczyła Vettela
Sebastian Vettel przyznał, że 1,3-sekundowy deficyt względem zeszłorocznego czasu okrążenia toru Spa-Francorchamps nie jest dla niego zaskoczeniem.
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
Ferrari dominowało w zeszłym roku w Ardenach głównie dzięki mocy silnika. W tym sezonie sytuacja jest odmienna. Jednostka napędowa Scuderii zdecydowanie odstaje od rywali, a prędkość maksymalna jest największą bolączką włoskiej stajni.
Sebastian Vettel w drugim treningu wykręcił siedemnasty czas. Charles Leclerc był lepszy o dwie pozycje. Rezultat Monakijczyka - 1.45,440 - był o 1,3 s gorszy od wyniku sprzed roku.
- Nie porównywałem z ubiegłym rokiem, ale raczej nie jest to zaskoczeniem - skomentował Vettel. - Jest podobnie jak podczas innych weekendów.
33-letni Niemiec drugi piątkowy trening skończył za Williamsem George’a Russella.
- Nie był to dla nas łatwy dzień. Samochód był trudny i podstępny w prowadzeniu. Wydaje mi się, że oznacza to również to, iż nie jesteśmy tam, gdzie powinniśmy. Szukamy więc odpowiednich ustawień. Dużo próbowaliśmy tego popołudnia. Zresetujemy się i jutro poszukamy czegoś innego. Jestem przekonany, że jutro będzie trochę lepiej.
Z kolei zaskoczony tak odległymi pozycjami Ferrari był Leclerc. - To prawdopodobnie niespodzianka, że jesteśmy tak daleko z tyłu, zwłaszcza w drugim treningu. Próbowaliśmy wielu rzeczy. Ja początkowo zacząłem agresywnie w kwestii docisku, ale tak naprawdę niewiele z tego wyszło.
- Brakuje nam tempa. Musimy ciężko pracować, aby nadrobić zaległości, ale nie spodziewam się cudów w ten weekend. To nie jest miłe uczucie i smutno jest widzieć Ferrari tak daleko. Nasza praca, jako kierowców, polega na dawaniu z siebie wszystkiego i właśnie to staram się robić, podobnie jak Seb.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze