Strategiczne wątpliwości Mercedesa
W Mercedesie mają wątpliwości czy zastosowanie odmiennej strategii - i użycie miękkiej mieszanki - pozwoliłoby odmienić losy Grand Prix Meksyku.
Mercedes przyjeżdżał do Meksyku z nadzieją, że właśnie na Autodromo Hermanos Rodriguez uda się odnieść pierwsze zwycięstwo w trwającym sezonie. Charakterystyka toru oraz jego położenie na dużej wysokości miały sprzyjać ich tegorocznej konstrukcji.
W kwalifikacjach George Russell zajął drugie, a Lewis Hamilton trzecie miejsce. W wyścigu Mercedes postanowił zastosować inną strategię niż rywale z Red Bulla. Oba samochody otrzymały na start pośrednią mieszankę. Max Verstappen i Sergio Perez ruszali na miękkiej.
Podczas pierwszego stintu Hamilton - który uporał się z Russellem - jechał w bliskiej odległości od Verstappena. Holender jako pierwszy zjechał po nowy komplet - tym razem pośrednich - opon. Z kolei Hamilton wziął twarde. Początkowo wydawało się, że Red Bull będzie zmuszony jeszcze raz wezwać swoich kierowców do alei. Jednak RB18 nieźle obchodziły się z ogumieniem i kolejny pit stop okazał się niepotrzebny.
W trakcie stintu na twardej mieszance obaj kierowcy Mercedesa zgłaszali swoje wątpliwości, co do wyboru opon. Strategię pośrednie - miękkie udanie wprowadził w życie Daniel Ricciardo, który pomimo 10-sekundowej kary doliczonej do łącznego czasu, został sklasyfikowany na siódmej pozycji.
Toto Wolff, szef zespołu, stwierdził, że po fakcie zawsze łatwo jest oceniać. Dodał, iż dane posiadane przez inżynierów wskazywały, iż pośrednie - twarde to właściwe rozwiązanie.
- Myślę, że jeden postój z pośrednich na twarde wyglądał na właściwą strategię - powiedział Wolff. - To, że pośrednie wytrzymały tak długo, było dla nas zaskoczeniem.
- Jednak to ocena po fakcie. Gdybyśmy rozpoczęli wyścig jeszcze raz, być może wybralibyśmy inną oponę.
Pytany przez Motorsport.com czy zastosowanie strategii pośrednie - miękkie umożliwiłoby pokonanie Red Bulla, Wolff był sceptyczny.
- Nie wydaje mi się, abyśmy dali radę ich wyprzedzić. Przy tych odstępach to była w zasadzie odwrotność ich strategii.
- Nawet przy starcie na miękkich niekoniecznie mogło się udać. Lewis był na zewnętrznej, więc nigdy nie wiadomo, co by się stało. Jednak przy innej strategii bylibyśmy bliżej.
Mercedesowi pozostały już tylko dwie szanse na wygranie choćby jednego wyścigu w sezonie 2022. Wolff nie ukrywa jednak, że ta najlepsza została niewykorzystana.
- Według symulacji, tak - odparł na pytanie czy Meksyk był odpowiednią okazją na zwycięstwo. - Dostrzegamy jednak tendencję. Widzimy, że możemy rywalizować.
- Jestem dumny z zespołu i tego, co dokonał w ten weekend. Eksperymentowaliśmy z wieloma rzeczami, a chłopcy od silników naprawdę przesunęli granicę, by dać nam jak najlepsze osiągi.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.