Straty finansowe Williamsa
Zespół Williams odnotował znaczne straty finansowe w pierwszej połowie 2019 roku. To m.in. efekt słabych wyników sportowych w ubiegłym sezonie F1.
Robert Kubica, Williams FW42
Steven Tee / Motorsport Images
W zeszłym roku ekipa z Grove zajęła dziesiąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów [red. w sezonie 2017 to była piąta pozycja] co doprowadziło do spadku tegorocznych dochodów.
Przychód zespołu to 46,3 mln funtów w okresie styczeń-czerwiec. W zeszłym roku to było 60,7 mln funtów.
Poprawiły się natomiast wyniki Williams Advanced Engineering. Przychody wzrosły z 21,5 mln do 30,9 mln funtów.
Łącznie przychody Williams Grand Prix Holdings spadły z 82,6 mln do 77,8 mln funtów.
Nasze wyniki odzwierciedlają trudne pół roku, jakie mieliśmy w Formule 1. Jednak pokazały też rozwój firmy inżynieryjnej Williams Advanced Engineering - powiedział Mike O’Driscoll, dyrektor generalny grupy Williams.
- Wyniki finansowe są odzwierciedleniem naszej końcowej pozycji w Formule 1 w ubiegłorocznych mistrzostwach konstruktorów, a co za tym idzie otrzymaliśmy mniejsze nagrody pieniężne.
- Wpływy ze strony sponsorów też są niższe w porównaniu do pierwszej połowy 2018 roku, pomimo tego, że podpisaliśmy kontrakty z ROKiT i Orlenem - dodał O’Driscoll.
- Chociaż przeżywamy kolejny trudny rok, zauważamy pewne oznaki poprawy i przyciągamy zainteresowanie potencjalnych partnerów, jako jeden z najdłużej działających zespołów w F1. Najlepszym dowodem tego jest przedłużenie umowy sponsorskiej z ROKiT o dwa lata.
O’Driscoll jest optymistycznie nastawiony co do przyszłych przepisów Formuły 1, które mają znacząco ograniczyć wydatki zespołów od 2021 roku.
- Negocjacje z właścicielami Formuły 1 dotyczące przyszłości tego sportu od 2021 roku były owocne i wierzymy, że po ich sfinalizowaniu, to będzie oczekiwana przez Williamsa okazja do skorzystania z bardziej wyrównanych warunków finansowych, a także nowych regulaminów technicznych.
W zeszłym roku na lepszą kondycję finansową zespołu wpłynęła również współpraca z kierowcami - Lance Strollem i Siergiejem Sirotkinem, którzy wnosili pokaźne budżety do zespołu. Po sezonie 2018 ekipa z Grove straciła sponsora tytularnego - Martini. Od tego roku w jego miejsce osiągnięto porozumienie z firmą ROKiT. Do grona sponsorów zespołu dołączył też PKN Orlen, wspierający powrót Roberta Kubicy do Formuły 1.
Uważa się natomiast, że przymierzany na przyszły rok do startów w Williamsie Nicholas Latifi, jest gotowy zapłacić za kontrakt nawet 30 mln euro.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze