Stroll nie pogniewa się na ojca
Lance Stroll zaakceptowałby decyzję ojca, właściciela Racing Point, gdyby zakończył z nim współpracę w Formule 1.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Liczne głosy z padoku zwracają uwagę, że umowa między Vettelem a Lawrence Strollem na 2021 rok została już zawarta. Jednak wciąż nie ma żadnych oficjalnych informacji, jakoby Niemiec od przyszłych mistrzostw miałby jeździć dla ekipy z Silverstone, która będzie działała już jako Aston Martin.
Zarówno Sergio Perez, jak i Lance Stroll, mają ważne kontrakty na sezon 2021.
Perez uznał niedawno, że wątpliwe jest, aby Lawrence Stroll wyrzucił swojego syna z zespołu. Najbardziej logiczne jest to, że czterokrotny mistrz świata zajmie miejsce Meksykanina.
Jednak Lance Stroll w ostatnich dniach przyznał, że ojciec mógłby zakończyć z nim współpracę. Zapewnia też, że nie będzie miał pretensji, gdyby faktycznie tak się stało.
- C'est la vie. Praca to jedno, a związek między ojcem a synem to drugie. Jeśli usunąłby mnie z zespołu, nie chowałbym urazy. To biznes, tak się czasami dzieje. Zaakceptowałbym to bez narzekania - powiedział Lance Stroll dla Channel 4.
Lance zapewnia, że nie weźmie tego do siebie, faktycznie potraktuje to jak biznes i podkreśla wspaniałe relacje, jakie ma z ojcem.
- Jest osobą, z którą łatwo się dogaduję, ma ze mną dobre relacje. Jest między nami świetna chemia, nie wtrąca się w moje sprawy i zostawia mi przestrzeń. Robi to, co musi zrobić za kulisami, aby samochód był jak najszybszy i miał jak najlepszych ludzi w zespole - podkreślił.
- Tworzymy wspaniały tandem od wielu lat, razem jesteśmy na dobrej fali - dodał Lance, który zapewnia, że jest już przyzwyczajony do krytyki.
- Szczerze mówiąc, przez całe życie słuchałem tego hałasu, więc po prostu zostaję w swojej bańce i trzymam blisko siebie ludzi, którzy są dla mnie ważni. Reszta to szum w tle - zakończył Kanadyjczyk.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze