Stroll punktem odniesienia dla Vettela?
Lance Stroll może być punktem odniesienia dla Sebastiana Vettela w nadchodzącym sezonie Formuły 1.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Powyższą opinią podzielił się były kierowca F1, obecnie komentator telewizyjny - Marc Surer.
- Nie wiem dokładnie skąd się biorą nasze problemy - powiedział Vettel dla Der Spiegel, po testach F1. - Tracimy trochę czasu, zwłaszcza ja.
Surer jest zdania, że Vettel miał po prostu pecha z problemami technicznymi, które napotkał Aston Martin podczas minionych testów przedsezonowych F1 w Bahrajnie. Ostrzegł jednak, że mimo wszystko Niemiec musi uważać na kolegę zespołowego - Lance’a Strolla.
- Samochód ma dobrą prędkość, tak jak w zeszłym roku - stwierdził Surer. - Stroll może być punktem odniesienia dla Sebastiana, szczególnie w kwalifikacjach. Nie zapominajmy, że w tej sesji często był szybszy niż Perez. Jednak Vettel, szczególnie podczas wyścigów, powinien go pokonać. To zawsze była jego siła.
Jeśli chodzi o przewidywane miejsce Astona Martina w stawce, szef McLarena Andreas Seidl stwierdził: - Myślę, że znów będzie ciasno między nami, Astonem Martinem oraz Alpine. Tak, jak w zeszłym roku.
Vettel pytany po testach, w których obszarach musi się poprawić, stwierdził: - Należy poznać ludzi, to jedno. Muszę zrozumieć ich podejście. Jest wiele tematów do rozmów o samochodzie.
- Następnie jest kwestia bolidu, wyczucia układu kierowniczego, do tego jednostka napędowa jest inna - dodał. - Oczywiście każdy bolid F1 ma wspomaganie kierownicy, ale różnią się od siebie, co przekłada się na inne wrażenia z jazdy.
- Jak wspominałem, samochód zbudowany jest wg innej filozofii, zespół jest inny, jednostka napędowa też jest inna. Nie wdając się w szczegóły, publiczne porównania byłby nie w porządku, ale naturalnie są rzeczy, które wymagają przyzwyczajenia - podsumował.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze