Stroll zdenerwowany występkiem Vettela
Kierowca Racing Point Lance Stroll powiedział, że jest zdenerwowany z powodu manewru Sebastiana Vettela, który spowodował kolizję obu zawodników podczas Grand Prix Włoch.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Vettel kręcił się na wejściu do szykany Ascari podczas czwartego okrążenia i stanął w poprzek toru w prawym zakręcie. Po ruszeniu dotknął RP19 Strolla powodując jego obrót, mimo że Kanadyjczyk desperacko próbował uniknąć kontaktu.
Po wyścigu Stroll opowiedział o incydencie: - Szczerze mówiąc jestem zdenerwowany tym, co się stało. Znajdował się w miejscu, z którego nie powinien tak agresywnie wracać na tor.
- Zrobiłem wszystko żeby tego uniknąć. Byłem bardzo uważny, zobaczyłem żółtą flagę, odpuściłem itd. W tych okolicznościach przestrzegałem zasad, a on wrócił na tor w Ascari i tak naprawdę nic nie mogłem zrobić, nawet przy dość małej prędkości, z którą jechałem.
- W tamtym momencie blokował całą trasę. Potem mnie dotknął i obróciło mnie tyłem do kierunku jazdy.
Kontakt z Vettelem wyrzucił Strolla w żwir na wewnętrznej stronie lewego zakrętu szykany Ascari. Przy próbie powrotu na wyścigową linię Kanadyjczyk zmusił zbliżającego się Pierre'a Gasly'ego do wyjechania daleko poza tor.
Podobnie jak Vettel Stroll przekonywał, że nie widział nadjeżdżającego bolidu, mówiąc, że po prostu chciał ruszyć z feralnego miejsca.
- Nie widziałem kto nadjeżdża z mojej prawej strony, więc musiałem wykonać niebezpieczny manewr aby wrócić na tor. A potem ukarano mnie mniej więcej za to samo co Vettela. To naprawdę katastrofa.
- Z prawej strony był kompletny brak widoczności, więc po prostu próbowałem wrócić do wyścigu.
Gasly po stracie kilku pozycji przebił się na jedenaste miejsce. Stroll i Vettel również zakończyli Grand Prix Włoch poza punktami.
Kierowca Toro Rosso opowiadając o sytuacji z Ascari zaznaczył, że było „całkiem blisko”.
- Dobrze, że nic się nie stało, bo mogło być o wiele gorzej. Kosztowało nas to jednak trochę czasu. Ukończyliśmy wyścig tylko 3 s za P9.
Zarówno Vettela, jak i Strolla nie ominęły sankcje za opisane incydenty. Niemiec dostał 10-sekundową karę stop&go, a Kanadyjczyk drive through [przejazd przez aleję serwisową przy zachowaniu ograniczonej prędkości].
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze