Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Sukcesy Ferrari ważne dla F1

Gerhard Berger uważa, że dobra forma Ferrari jest również ważna dla całej Formuły 1.

Charles Leclerc, Ferrari, 1st position, celebrates with his team in Parc Ferme

Charles Leclerc, Ferrari, 1st position, celebrates with his team in Parc Ferme

Zak Mauger / Motorsport Images

Ferrari podniosło się po dwóch nieudanych sezonach - w tym klęsce w 2020 roku - i z impetem rozpoczęło bieżącą kampanię. W tabeli kierowców prowadzi Charles Leclerc - zwycięzca dwóch z trzech rozegranych wyścigów - a wśród konstruktorów przewaga Scuderii wynosi 39 punktów.

Berger, który łącznie spędził w Ferrari sześć sezonów, uważa, że sukcesy włoskiej stajni są ważne również dla samej Formuły 1.

- Bardzo się cieszę, że Ferrari ponownie ma coś do powiedzenia w walce o tytuł - przyznał Berger, cytowany przez Speedweek. - Ferrari to nadal rdzeń Formuły 1.

- Jeśli okres posuchy jest zbyt długi - jak w sezonach 2020 i 2021 - to niedobrze. Zwyciężające Ferrari jest bardzo ważne dla całej marki Formuły 1.

Najszybszymi samochodami w obecnej stawce są F1-75 z Maranello oraz RB18 z Milton Keynes, choć ten drugi ma problemy z niezawodnością. Nieco z tyłu jest Mercedes, zmagający się ze zjawiskiem podskakiwania.

- Myślę, że pojedynek między Ferrari i Red Bullem jest świetny. Jeśli Mercedes zdoła w pewnym momencie dołączyć, będzie walka wielkiej trójki.

Berger odniósł się również do wspomnianego podskakiwania, wywołanego aerodynamiczną koncepcją obecnych samochodów. Austriak przypomniał, że nie jest to nowe dla F1 zjawisko.

- Mieliśmy coś takiego już w samochodach w latach 80. Adrian Newey się tym zajmował, a teraz jest dyrektorem technicznym w Red Bullu. A czołowym człowiekiem Ferrari w tej dziedzinie jest Rory Byrne z RPA. On też był już wtedy w F1, a teraz jest specjalnym doradcą Ferrari.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Hamilton może myśleć o zmianie zespołu
Następny artykuł Hamilton "rozpieszczony" mocnymi bolidami

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska