Szafnauer pewny swego
Otmar Szafnauer jest przekonany, że w najbliższym czasie to Alpine będzie górą w pojedynku z Astonem Martinem.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Gdy wydawało się, że Alpine i Fernando Alonso są na najlepszej drodze do kontynuowania współpracy, dwukrotny mistrz świata zaskoczył padok i postanowił przejść do Astona Martina. Hiszpan zajmie tam miejsce odchodzącego na emeryturę Sebastiana Vettela.
Wielu dziwi się, że Alonso zamieni coraz lepiej spisujące się Alpine na odstającą obecnie o wiele więcej od czołówki ekipę Astona Martina. Szafnauer, który do zeszłego roku dowodził w Silverstone, a obecnie pełni rolę szefa w Alpine, jest przekonany, że taki układ sił szybko się nie zmieni, nawet jeśli Aston Martin będzie mógł skorzystać z ogromnego doświadczenia Alonso.
- Dobrze znam oba zespoły - powiedział Szafnauer. - Sądzę, że ich znam nawet lepiej, ponieważ spędziłem tam dwanaście lat. Wszystkie osoby poznałem lepiej niż te w Alpine.
- Wiem, że odkąd odszedłem w grudniu, zatrudnili trochę ludzi, a ja brałem udział w rekrutacji części z nich, na przykład Dana Fallowsa i Erica Blandina z Mercedesa. Wiem, co starają się zrobić. Znam ludzi, którzy tam są, i znam mój obecny zespół. Oba mają wielki potencjał.
- Jednak w tym momencie to Alpine ma dużo lepsze osiągi. Trudno przewidzieć odległą przyszłość, ale w najbliższym czasie z pewnością to Alpine będzie lepsze.
Szafnauer ujawnił, że w Enstone także trwa powiększanie kadry.
- Mamy wewnętrzny program o nazwie Mountain Climber, polegający na zatrudnieniu dodatkowych 75 osób w strategicznych obszarach, które pomogą poprawić możliwości tego zespołu.
- Poza przyjęciem tych 75 osób, ulepszamy narzędzia symulacyjne, symulator, zwiększamy możliwości produkcyjne fabryki, poprawiamy tunel aerodynamiczny. Wszystko po to, by wygrać w ciągu stu wyścigów.
- Jestem więc pewien, że pokonamy ten zespół, w którym będzie Fernando, i to w czasie, kiedy on dla niego będzie jeździł.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze