Szansa dla juniora Ferrari
Robert Szwarcman wziął udział w prywatnej sesji testowej F1 z Ferrari w środę, przejeżdżając 130 okrążeń toru w Mugello we Włoszech.

Szwarcman, który pełni rolę kierowcy testowego Ferrari, otrzymał do dyspozycji zeszłoroczny SF91.
22-latek urodzony w Izraelu, ale rosyjskiego pochodzenia, jeździ z izraelską licencją, po tym jak FIA zakazała kierowcom startów z rosyjską flagą w związku z inwazją tego kraju na Ukrainę.
Testy oznaczały kolejny dzień przygotowań dla Szwarcmana, który ma wsiąść do bolidu Ferrari w dwóch piątkowych sesjach treningowych F1 w tym roku, w związku z przepisami nakazującymi zespołom większe zaangażowanie debiutantów podczas weekendów wyścigowych.
Stajnia z Maranello poinformowała, że dzień ich juniora składał się z przejazdów z różną ilością paliwa, symulując zarówno kwalifikacje oraz wyścig.
Zespół stwierdza, iż „oznaczało to, że był w stanie ocenić na torze te same warunki, z którymi regularnie pracuje w symulatorze”.
- Dzisiejszy dzień był bardzo przydatny dla Roberta, ponieważ zgodnie z przepisami ma on w tym sezonie jeździć w co najmniej dwóch sesjach treningowych F1 - dodało Ferrari.
Poinformowano również, że podczas jazd do zespołu testowego dołączyła grupa młodych inżynierów i mechaników, którzy mają jeszcze ograniczone doświadczenie w kontekście pracy na torze.
Po dwóch latach spędzonych w Formule 2, Szwarcman w tym roku nie startuje w żadnej serii.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.