Szczegóły systemu „VAR” w Formule 1

FIA przekazała kilka szczegółów dotyczących Zdalnego Centrum Operacyjnego, czyli odpowiednika znanego z piłki nożnej systemu VAR.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB18, George Russell, Mercedes W13

Zanim opublikowano raport dotyczący wydarzeń z końcowych minut Grand Prix Abu Zabi, FIA miesiąc wcześniej podjęła kluczowe decyzje. Michael Masi pożegnał się ze stanowiskiem dyrektora wyścigowego F1. Zastąpią go zmieniający się Eduardo Freitas i Niels Wittich.

Wspierać ich będzie nie tylko doświadczony Herbie Blash, ale i zdalny panel sędziowski, który na stałe będzie w Genewie. Wzorowaną na piłkarskim systemie VAR [Video Assistant Referee], strukturę nazwano Zdalnym Centrum Operacyjnym [Remote Operations Centre].

W wydanym oświadczeniu zakomunikowano, że pierwsza faza przygotowania ROC jest już zakończona. W kolejnych tygodniach nastąpi rozbudowa systemu.

Sprawy dotyczące procedur i przepisów mogą być kierowane do ROC, który działać będzie w charakterze doradczym i nie zakłóci pracy dyrekcji wyścigu oraz nie spowoduje żadnych opóźnień w podejmowaniu decyzji - czytamy.

Chociaż zasadniczo ROC podobny jest do piłkarskiego systemu VAR, działał będzie jako wsparcie dla dyrekcji wyścigu, analizując dane porównywalne z dziesięcioma trwającymi w jednej chwili meczami, włączając w to 140 źródeł wideo i audio.

ROC zapewni FIA dodatkowe zasoby i pomoże odtworzyć oraz dokładnie przeanalizować rywalizację i podejmowane decyzje, by udoskonalić procedury na przyszłość. Nie ma mocy regulacyjnych i nie może zostać użyty do ponownej oceny lub zmiany podjętej wcześniej decyzji.

System debiutuje wraz z rozpoczęciem sezonu 2022 w Bahrajnie.

Czytaj również:
akcje
komentarze

Verstappen „nie trafił” w Q3

Bez płaczu w McLarenie

Zaprenumeruj