Szybki Verstappen, pracowity Alonso

Formuła 1 powróciła. Dzisiaj w Bahrajnie po raz pierwszy w tym roku spotkało się wszystkie dziesięć zespołów ze swoimi nowymi samochodami, rozpoczynając na torze w Sakhir trzydniowe przygotowania do nadchodzących mistrzostw.

Kierowca Mercedesa, George Russell, oficjalnie otworzył sezon, gdy o godzinie 10:00 lokalnego czasu jako pierwszy kierowca wyruszył na tor swoim W15, przy doskonałych słonecznych warunkach.

Czasy nie odgrywają głównej roli w środę, ale zapewne przypomniały fanom to, co mogli zobaczyć już w 2023 roku: Red Bull był o poranku przed Ferrari, Astonem Martinem i McLarenem.

Tak jak zakończył się zeszły rok, tak też zaczyna się nowy: z najlepszym czasem Maxa Verstappena w pierwszej części dzisiejszej sesji. Holender wykręcił 1:32.548. Niemniej jednak był to rezultat o prawie trzy sekundy wolniejszy od czasu pole position z zeszłego roku w Bahrajnie. Ponadto rezultat reprezentanta RBR w rzeczywistych kwalifikacjach prawdopodobnie nie zostałby uznany, ponieważ przekroczył limit toru w zakręcie numer cztery.

Poranna sesja

Charles Leclerc z Ferrari zarejestrował 1:33.685 jako wczesny punkt odniesienia, ale w połowie sesji Verstappen wysunął się na czoło na oponach C3, notując wspomniane 1:32.548.

Rezultat Holendra jest o trzy dziesiąte sekundy lepszy niż jego najmocniejsze okrążenie z pierwszego dnia zeszłorocznych testów, które dało mu wtedy pierwsze miejsce w tabeli.

Albon był jedynym kierowcą, który napotkał poważne kłopoty, gdy zatrzymał się na wyjeździe z zakrętu numer dwa po tym, jak jego Williams stracił moc jadąc prostą główną. Doszło do tego zaledwie 20 minut przed przerwą obiadową. Zespół obecnie bada problem, który spowodował, że w FW46 Albona zgasł silnik.

Najlepsze kółko Leclerca, 1:33.247, wystarczyło, aby był drugi, prawie siedem dziesiątych sekundy za Verstappenem i jedną dziesiątą przed Fernandem Alonso z Aston Martina.

Po spokojnym poranku, podczas którego niewiele działo się na torze, Oscar Piastri zajął czwarte miejsce. Zawodnik McLarena był przed Tsunodą z Racing Bulls, ekipy wspieranej przez ORLEN.

Większość zespołów skupiła się na pokonaniu jak największej liczby kilometrów, dlatego Mercedes może być nieco rozczarowany, gdyż jest drugą stajnią z najmniejszą ilością okrążeń na koncie. Ich dłuższa wizyta w garażu była spowodowana problemem z systemem hybrydowym.

Valtteri Bottas przekroczył nieco dystans grand prix, był siódmy, przed Albonem. Esteban Ocon wylądował na poboczu w czwartym zakręcie, po tym, jak stracił przyczepność za kierownicą bolidu Alpine, ale był w stanie kontynuować jazdę i zakończył swoją poranną pracę z dziewiątym czasem. Kevin Magnussen był dziesiąty. Haas miał kłopot z układem paliwowym w VF-24.

WYNIKI