Szykana jak z KJS-u

Słynna już szykana jest od samego początku wyścigowego weekendu na ustach wielu kierowców i obserwatorów. To niezwykle wolne, ale podstępne z gwałtowną zmianą kierunku jazdy, miejsce przez dwa dotychczasowe dni było świadkiem dużej liczby błędów. Projekt miał jednak na celu zmniejszyć prędkość samochodów podczas przejazdu pod wiaduktem.

Daniel Ricciardo generalnie pozytywnie wypowiedział się o układzie toru, ale wspominając o szykanie dodał, iż jest zbyt wolna.

- Ten fragment „Mickey Mouse” jest trochę za bardzo jak z kręciołka. Te samochody są teraz tak szerokie. Myślę, że już niejednokrotnie mnie cytowano, gdy mówię, że bolidy stają się coraz szersze, a tory nie. Jest naprawdę ciasno.

- Tutaj zbudowano to wokół stadionu, a nie na całkowicie otwartej przestrzeni, więc sądzę, że są pewne ograniczenia w zakresie tego, co można zrobić.

Podobnego zdania jest zespołowy partner Ricciardo - Lando Norris. Dodał on, że zdaje sobie sprawę, że układ szykany został wymuszony wspomnianym wiaduktem.

- Powiedziano mi, że nie ma innej możliwości z powodu mostu, który jest nad szczytem [szykany]. Samochody nie mogą jechać zbyt szybko, więc dlatego stworzyli szykanę. Był jasny powód jej dodania, więc pewnie już z nią zostaniemy.

- Mam [jednak] nadzieję, że nie. Jestem przekonany, że są inne sposoby. Chociaż, jak powiedział Daniel, pewnie nie ma ich wiele.

Z kolei Pierre Gasly, poza szykaną porównaną do toru Formuły E, wspomniał również o wybojach.

- Zakręty numer 1, 3 i 5 są wyboiste, ale po nich jest szybka sekcja, która mi się podoba. Można ciąć po krawężnikach i jechać z dużą prędkością. Jest tam całkiem przyjemnie.

- Nie jestem wielkim fanem tej szykany a’la Formuła E, bardzo ciasnej szykany. Preferuję szybkie zakręty, zwłaszcza z tymi samochodami. Generalnie jednak muszę powiedzieć, że to całkiem fajny tor do jazdy.

Wyścig ruszy o godzinie 21:30 polskiego czasu.

Polecane video: