Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

To nie będzie emerytura

John Elkann, prezes Ferrari, jest przekonany, że Lewis Hamilton powalczy w nowych barwach o jak najwyższe cele, także z korzyścią dla włoskiego zespołu.

Lewis Hamilton, Mercedes-AMG F1 Team, 3. miejsce, macha z podium

Lewis Hamilton, Mercedes-AMG F1 Team, 3. miejsce, macha z podium

Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images

Sensacyjne spekulacje stały się faktem na początku lutego. Hamilton zapowiedział rozstanie z Mercedesem po sezonie 2024 i przenosiny do Maranello. W Ferrari postawili na siedmiokrotnego mistrza świata, więc miejsce traci Carlos Sainz.

Hamilton w ostatnich sezonach nie miał łatwego życia. Mercedes na początku nowej ery technicznej nie trafił z koncepcją samochodu. Ekipa z Brackley „odżyła” nieco dopiero w środkowej fazie kampanii 2024. W15 dał swoim kierowcom trzy zwycięstwa, dwa z nich wpadły w ręce Hamiltona. Dla Brytyjczyka były to pierwsze triumfy od czasu pamiętnego sezonu 2021.

Problemy Mercedesa powodowały u Hamiltona frustrację i wielu wskazywało, że odchodzi on do Ferrari na spokojną emeryturę. Takiemu stawaniu sprawy sprzeciwia się Elkann.

- Hamilton i Ferrari wreszcie się odnaleźli – powiedział Elkann w rozmowie z Gazzetta dello Sport. - On przychodzi do nas, aby wygrywać, a my z nim jesteśmy silniejsi, zwłaszcza pamiętając o wyzwaniach przyszłości.

- Mówimy o wielkim sportowcu, który, jak pokazują ostatnie wyścigi, jest bardzo zmotywowany, aby po raz ósmy zostać mistrzem świata. Na pewno nie przychodzi do Ferrari, żeby cieszyć się emeryturą. Chce walczyć. Popatrzmy na wielkich sportowców dekady: Djokovic, Federer, Hamilton, Ronaldo, Messi. Co ich łączy? [Sportowa] długowieczność. Ogromną siłą woli pilnują kondycji fizycznej.

Czytaj również:
Lewis Hamilton, Mercedes-AMG F1 Team

Lewis Hamilton, Mercedes-AMG F1 Team

Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images

Chociaż początek sezonu wskazywał na kolejny rok dominacji Red Bulla, rywale wyraźnie się zbliżyli. W grze są także McLaren, Mercedes oraz Ferrari. Elkann podkreśla, że w takim momencie ważne jest też doświadczenie cechujące czołowych kierowców.

- W tym roku w Formule 1 mamy prawdziwą rywalizację. Cztery zespoły są blisko siebie i to czyni wszystko bardzo interesującym. Red Bull miał dobry początek, potem Ferrari, McLaren i teraz Mercedes. Mistrzostwa są otwarte i mają świetnych kierowców.

- Ważne jest więc, aby w pełni wykorzystać swój potencjał. Ci z większym doświadczeniem, jak Hamilton czy [Fernando] Alonso, są bardziej regularni. I to może zrobić różnicę.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Tsunoda: Czuję się kompletny
Następny artykuł 80-latek w Ferrari Schumachera

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska