To nie jest prawdziwy Vettel
Christian Horner, szef Red Bull Racing, stanął w obronie Sebastiana Vettela i stwierdził, że prawdziwy potencjał czterokrotnego mistrza świata jest większy niż to, co obecnie oglądamy w Formule 1.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Vettel po sezonie 2020 opuści Maranello. W barwach Ferrari Niemiec nie zrealizował swojego celu, jakim było zdobycie choć jednego mistrzowskiego tytułu, a tegoroczna rywalizacja - głównie za sprawą słabych osiągów SF1000 - przypomina zły sen. Vettel ma na koncie raptem 16 punktów. Dla porównaniu drugi z kierowców Scuderii - Charles Leclerc zebrał 45 oczek.
Zapytany przez Motorsport.com czy problemy Vettela wynikają również z ewolucji samochodów, która zaszła od czasu największych sukcesów Niemca, Horner odpowiedział:
- Cóż, niezupełnie. Mam na myśli to, że Sebastian ścigał się zarówno, gdy było tankowanie, nie było tankowania, mieliśmy dmuchane dyfuzory, kanał-F, DRS czy ich nie mieliśmy. Przez te lata jeździł całą gamą samochodów.
- To, co kiedyś osiągnął z Red Bullem było wyjątkowe. Myślę, że jest trzecim najbardziej utytułowanym kierowcą w historii tego sportu. Ma na swoim koncie niesamowite rzeczy, a wiele rekordów przetrwa przez jakiś czas. Natomiast teraz z jakiegoś powodu nic mu nie wychodzi. Sądzę, że kierowca musi czuć się szczęśliwy w swoim otoczeniu, a widać, iż [Sebastian] dźwiga obecnie na swoich barkach wielki ciężar.
- Takie rzeczy mają wpływ na każdego sportowca. Dlatego też, nie wydaje mi się, abyśmy teraz widzieli prawdziwego Sebastiana Vettela. Najwyraźniej ma kłopoty z narzędziem, którym obecnie dysponuje. Jednak to nie powód, by odbierać mu osiągnięcia z całej dotychczasowej kariery - zakończył Christian Horner.
Sam Vettel zaznacza, że nie skreślił jeszcze całkowicie sezonu 2020 i chce pozytywnym akcentem zakończyć swoją przygodę z Ferrari.
- Cóż, rok się jeszcze nie skończył. Jako zespół staramy się robić postępy i jak najlepiej wykorzystywać nadarzające się okazje. Jest, jak jest, z pewnością niełatwo. Ufam ludziom, których mam wokół siebie, chłopakom w garażu. Nie patrzę na negatywne czy złe rzeczy. Nie odliczam wyścigów [do końca sezonu] i staram się jak najlepiej wykonywać swoją pracę - zakończył Niemiec.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze