To nie pora na relaks

Pomimo znaczącej przewagi w tabeli kierowców, Max Verstappen przestrzega przed nadmiernym rozprężeniem.

Max Verstappen, Red Bull Racing

Verstappen rozpoczął wakacyjną przerwę w Formule 1 w doskonałym nastroju. Holender po świetnym występie wygrał Grand Prix Węgier, do którego ruszał dopiero z dziesiątej pozycji.

Mistrz świata wygrał w tym sezonie już osiem wyścigów. Jego przewaga nad Charlesem Leclerkiem wynosi aż 80 punktów. Oznacza to, że nawet jeśli kierowca Ferrari wygra pozostałe dziewięć odsłon sezonu 2022, Verstappen obroni trofeum, jeśli w większości przypadków będzie drugi.

Sytuacja jest znacząco odmienna od tej ubiegłorocznej, gdy przez całą kampanię trwała zacięta walka z Lewisem Hamiltonem o każdy pojedynczy punkt. Jednak Verstappen nie uważa, by komfortowa przewaga w tabeli miała być przyczynkiem do jakiegokolwiek relaksu.

- Myślę, że relaks byłby błędem - przyznał Verstappen przed Grand Prix Belgii, rozpoczynającym umowną drugą połowę sezonu. - Wiele rzeczy może pójść nie tak lub potoczyć się dobrze. Jednak sądzę, że naszym zamiarem jest wygranie kolejnych wyścigów i takie też mamy nastawienie.

- Myślę, że cały zespół myśli podobnie. Chcemy wygrywać więcej wyścigów. Nie jesteśmy tu po to, by mówić: „W porządku, możemy być drudzy”. Nie pracujemy w ten sposób.

- Zawsze chcemy to, co najlepsze. Chcemy wygrywać. Nie chcemy oddawać zwycięstw innym zespołom i po prostu być na bezpiecznej pozycji. Oczywiście, wiemy też, że w pierwszej kolejności musimy kończyć wyścigi bez większych kłopotów. Jednak przed nami dziewięć wyścigów i celujemy w dziewięć zwycięstw.

Czytaj również:
akcje
komentarze

Wicelider z końca stawki

Verstappen dołączy do Leclerca

Zaprenumeruj