Todt liczy na zaangażowanie Volkswagena
Jean Todt ma nadzieję, że niedawne wypowiedzi prezesa Volkswagena świadczą o poważnym zainteresowaniu koncernu Formułą 1.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Chociaż marki VW - Audi oraz Porsche są obecne w Formule E, Herbert Diess stwierdził, że „Formuła 1 z paliwami syntetycznymi byłaby znacznie bardziej ekscytująca oraz stanie się lepszymi zawodami technologicznymi niż Formuła E”.
Jean Todt przyznał, że FIA dąży do wprowadzenia e-paliw w królowej sportów motorowych od 2023 roku. Ich zastosowane utorowałoby drogę do jeszcze lepszych przepisów dotyczących jednostek napędowych.
- Jeśli do 2023 roku uda nam się wprowadzić e-paliwa, będziemy wtedy bardziej elastyczni w wyborze architektury silnika - powiedział Todt dla Auto Motor und Sport. - Możemy pomyśleć o mniej złożonej jednostce napędowej, o ile nadal będzie wydajna.
Dopytywany o sygnały z Volkswagena, odparł: - Słyszałem je, ale nie osobiście od pana Diessa. Dlatego chcę być ostrożny w swoich komentarzach. Nie wiem, czy na pewno jego wypowiedź tak brzmiała. Gdyby jednak faktycznie tak było, mogę mu tylko przekazać: witamy w Formule 1.
Todt był krytykowany przez niektórych za prowadzenie kampanii na rzecz obniżenia kosztów udziału w Formule 1. Wielu uważa też, że w przeszłości rezygnacja z jednostek V8 była błędem.
- Z biegiem czasu nasze samochody i świat wokół nas zmieniły się - dodał. - Można lubić dzisiejsze silniki lub nie. Jednak nie przetrwalibyśmy bez hybrydyzacji.
Broni też ostatniej decyzji FIA o obciążeniu jakichkolwiek nowych chętnych na starty w królowej sportów motorowych ogromną wpłatą w wysokości 200 milionów dolarów. Pieniądze te będą rozdzielone pomiędzy dziesięć obecnych ekip F1.
- Wolałbym mieć w stawce dwanaście zespołów, a nie dziesięć. Natomiast ta opłata jest rodzajem gwarancji poważnego zgłoszenia. Po dopracowaniu limitu budżetowego, teraz możemy porozmawiać, czy chcemy dołączyć kolejne ekipy do tego grona - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze