Tor w Miami prawie gotowy

Tor w Miami, który za niespełna trzy tygodnie po raz pierwszy w historii ugości kierowców Formuły 1, jest już gotowy w 95 procentach.

Tor w Miami prawie gotowy

Grand Prix Miami debiutuje w kalendarzu Formuły 1. Po licznych perturbacjach organizatorom oraz włodarzom serii udało się sprowadzić najważniejszą wyścigową serię świata na Florydę.

Na miejsce rywalizacji wybrano Miami Gardens i tereny okalające stadion drużyny Miami Dolphins. Okrążenie będzie liczyć 5,41 km. Kierowcy pojadą przeciwnie do kierunku wskazówek zegara.

- Jesteśmy na ostatnim etapie [budowy] tego niesamowitego toru, który ugości pierwszy w historii wyścig Formuły 1 w Miami - powiedział Richard Cregan, szef wydarzenia. - Cieszymy się z postępu prac i to wielka zasługa ekipy w Miami działającej w porozumieniu z Formułą 1 i FIA.

- Staraliśmy się stworzyć tor, na którym kierowcy będą uwielbiać się ścigać. Również cały kampus ma zaoferować wyjątkowe wrażenia kibicom. Nie możemy się doczekać pierwszego weekendu maja.

Budowę toru zainaugurowano rok temu. Budynek z garażami czy pomieszczenia przeznaczone dla kontroli wyścigu są już praktycznie skończone. Montaż barier rozpoczęto w lutym. Ostatnią warstwą asfaltu położono w marcu, czyli przed końcowym terminem wyznaczonym przez FIA. Organizatorom pozostało przygotowanie infrastruktury tymczasowej oraz pomalowanie poboczy.

- Nie szliśmy na żadne kompromisy jeśli chodzi o projekt toru lub jakość konstrukcji. Biorąc pod uwagę moje doświadczenie przy tworzeniu nowych obiektów, mogę powiedzieć, że nigdy nie widziałem równie dużego wysiłku włożonego w udoskonalenie jakości nawierzchni.

- Wszystko było idealnie zgodne z projektem i każdy zaangażowany w budowę wykonał niesamowitą pracę.

Formuła 1 zawita do Miami w dniach 6-8 maja.

Miami track overview
Miami track overview
1/1

Autor zdjęcia: Charles Bradley

Polecane video:

akcje
komentarze

Formuła 1 priorytetem Mazepina

Leclerc okradziony