Trafione prognozy Alonso
Fernando Alonso mówi, że wyniki Astona Martina w Grand Prix Bahrajnu były zgodne z oczekiwaniami zespołu, mimo wysokiej pozycji Hiszpana w kwalifikacjach dzień wcześniej.
W bardzo wyrównanych kwalifikacjach do pierwszej rundy sezonu F1 2024 ostatnie okrążenie Fernando Alonso w Q3 dało mu szóstą pozycję. Był wolniejszy o 0,363s od zdobywcy pole position, Maxa Verstappena i zaledwie pół dziesiątej sekundy od trzeciego George’a Russella.
W wyścigu nie poszło mu już tak dobrze, Hiszpan ukończył go na dziewiątej pozycji. Nie był w stanie dotrzymać tempa Mercedesowi w rękach Lewisa Hamiltona i obu McLarenom, których kierowcy startowali do sobotniej rywalizacji z dalszych pozycji.
Jego partner z zespołu, Lance Stroll, obrócił się na pierwszym okrążeniu, ale zdołał odrobić część strat i zajął ostatnie punktowane miejsce.
Wyścig sobotni, w kontekście osiągów i wyników, potoczył się zgodnie z przewidywaniami formacji z Silverstone. Wskazali, że rezultat z kwalifikacji był zawyżony i nie odzwierciedlał obecnych możliwości AMR24.
- Poszło nam tak, jak się tego spodziewaliśmy - powiedział dwukrotny mistrz świata. - Nasze symulacje sugerowały, że plasujemy się około dziewiątego miejsca. Cztery najlepsze zespoły są zbyt daleko przed nami oraz mamy komfortową przewagę nad pozostałymi.
- Tak też to się potoczyło. Myślę, że [McLaren Oscara Piastriego] był 18 sekund przede mną i Sauber [Zhou Guanyu na 11. miejscu] 28 sekund za mną. Byliśmy więc na ziemi niczyjej - kontynuował Alonso.
Jeśli chodzi o niespodzianki dotyczące Astona Martina, Hiszpan zastanawia się dlaczego byli tak szybcy na pojedynczym okrążeniu. Z kolei nie ma pytań co do tempa wyścigowego.
- Nasze tempo wyścigowe jest za słabe. To na pewno. Natomiast musimy przyjrzeć się dokładniej kwestii prędkości na pojedynczym okrążeniu, bo była wyjątkowa. Jeśli bowiem chodzi o same zawody, tu wszystko przebiegło normalnie - wskazał.
- Generalnie nowy samochód jest lepszy. Poprawiliśmy prędkość maksymalną i jazdę w szybkich zakrętach. Oczywiście odbyło się to kosztem innych rzeczy, jak np. właściwości jezdnych w wolniejszych łukach - podsumował.
Fernando Alonso, Aston Martin AMR24, Zhou Guanyu, Stake F1 Team Kick Sauber C44
Aston Martin również stara się zrozumieć, dlaczego był tak konkurencyjny w trybie kwalifikacyjnym, gdy podczas niedawnych testów wydawało się, że prędkość AMR24 na jednym okrążeniu była słabsza w porównaniu do trybu wyścigowego.
- Musimy to przeanalizować. Rzecz jasna oczekuje się dobrej wydajności w obu zakresach - powiedział szef zespołu Mike Krack. - Na testach było wręcz na odwrót w porównaniu do tego, czego doświadczyliśmy teraz.
- Zobaczymy, jak to będzie wyglądało na innych torach. W każdym razie nie byliśmy w położeniu umożliwiającym nam podjęcie walki z ekipami, które znalazły się przed nami - dodał.
Watch: Podsumowanie GP Bahrajnu 2024
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.