Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Treningi jak sesja testowa

Fernando Alonso uznał, że po odbywającej się w szczególnych warunkach inauguracji sezonu w Bahrajnie, treningi przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej staną się swego rodzaju sesją testową.

Fernando Alonso, Aston Martin AMR23, is returned to the garage

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Pierwszy wyścig sezonu przyniósł radość w Red Bullu, a smutek w Ferrari i Mercedesie. Udaną inaugurację zaliczył też Aston Martin.

Wszyscy jednak zgodnie przestrzegają przed wyciąganiem jednoznacznych wniosków po weekendzie w Bahrajnie, wskazując na specyficzny układ toru oraz warunki na nim panujące. Alonso podkreśla, że Aston Martin dopiero po nadchodzących kolejno Grand Prix Arabii Saudyjskiej oraz Grand Prix Australii otrzyma więcej odpowiedzi na temat swojego AMR23

Czytaj również:

- Przed nami wyzwanie, zarówno tu w Dżuddzie, jak i w Australii, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak działa samochód - powiedział Alonso.

- W przeszłości testowaliśmy zimą w Barcelonie i Bahrajnie, więc były dwa punkty odniesienia. Teraz był tylko jeden, ponieważ zarówno testy, jak i wyścig były w Bahrajnie. Piątek będzie dniem testowym dla wielu ekip, łącznie z nami. Spróbujemy teraz poznać samochód na innym torze.

Alonso opowiedział również o pracy, jaką od początku roku wszyscy wykonują w Astonie Martinie, usprawniając kolejne procedury.

- Dopracowywaliśmy kilka rzeczy, jeśli chodzi o sposoby przygotowania się do wyścigu. Narady, plan zajęć, prezentacja, najważniejsze zagadnienia do poruszenia z inżynierami. Również praca w symulatorze.

- W symulatorze mamy Stoffela, mamy Felipe. Staramy się wszystko dopasować. Bardzo łatwo zagubić się w osiągach samochodu i jego rozwoju, gdy kierowcy rezerwowi proszą o rzeczy, których etatowi nie potrzebują, kiedy samochód jest na torze.

- Próbowaliśmy nad tym popracować zimą i jestem zadowolony, chociaż to dopiero mój drugi, trzeci miesiąc w tym projekcie. W zespole jest wiele nowych osób, więc jeszcze sporo przed nami.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Williams będzie mocniejszy
Następny artykuł Hamilton rozstał się z trenerką

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska