Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Treningi Williamsa bez niespodzianek

Trzech kierowców wystąpiło w barwach zespołu Williams podczas piątkowych treningów przed Grand Prix Francji. W pierwszej sesji George’a Russella zastąpił Nicholas Latifi.

Robert Kubica, Williams FW42

Robert Kubica, Williams FW42

Glenn Dunbar / Motorsport Images

Piątkowe zajęcia poprzedzające kwalifikacje i wyścig ósmej rundy tegorocznego sezonu Formuły 1, odbyły się przy upalnej pogodzie. Temperatura powietrza oscylowała wokół 30, a asfalt rozgrzał się do 56 stopni Celsjusza.

W pierwszym treningu bolidy Williamsa zajęły 18. i 19. miejsce. Lepszym z dwójki korzystających z FW42 okazał się rezerwowy kierowca, Nicholas Latifi. Robert Kubica stracił do Kanadyjczyka 0,025 s. Z kolei po południu lepszy od Polaka rezultat osiągnął George Russell, powracający po absencji spowodowanej występem młodego kierowcy F2. Samochody ekipy z Grove zamknęły stawkę.

Dave Robson, starszy inżynier wyścigowy Williamsa tak podsumował piątkową „rozgrzewkę”:

- Od zeszłego roku wprowadzono na torze wiele zmian. Dotyczyły one także wymiany nawierzchni w niektórych miejscach, a czynności te wykonano całkiem niedawno. To, w połączeniu z gorącymi warunkami, skutkowało małą przyczepnością i większość samochodów zmagała się z nadsterownością. Mimo to, zebraliśmy wiele danych dotyczących jazdy na miękkiej mieszance.

- W drugim treningu wrócił George i był zadowolony z ustawień wypracowanych przez Nicholasa. Obaj zawodnicy [Russell i Robert Kubica] zaliczyli długie przejazdy na twardszych oponach. Jak zwykle mamy wiele danych do przeanalizowania, by dobrze przygotować bolid na jutro. Generalnie był to dobry, produktywny i bezbłędny dzień.

- Dzisiejszy dzień przebiegł zgodnie z oczekiwaniami - przyznał George Russell. - Opuszczenie pierwszego treningu nie było idealne, ale znam tę trasę, więc szybko odnalazłem rytm. Czerpałem przyjemność z przejechanych okrążeń, a tempo było takie, jakiego się spodziewałem.

Robert Kubica w obu treningach zanotował gorsze czasy niż jego zespołowi koledzy.

- To był zwykły piątek. Bez niespodzianek, więc to dobre. Wykonaliśmy wiele pracy i przetestowaliśmy kilka elementów, gromadząc dane w zakresie aerodynamiki. Tor nie był najgorszy, dość „nagumowany”. W drugim treningu przyczepność wzrosła, więc jazda była przyjemna.

Zadowolony ze swojego występu był również rezerwowy kierowca ekipy z Grove, Nicholas Latifi.

- To dobrze, że mogłem wziąć udział w kolejnej sesji treningowej, tak blisko ostatniego występu w Kanadzie. Wciąż miałem wyczucie bolidu Formuły 1. Rano warunki były podstępne i trudno było zachować stałą przyczepność opon na każdym okrążeniu. Jestem zadowolony z dzisiejszego dnia - podsumował Nicholas Latifi.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Bottas najszybszy, błąd Hamiltona
Następny artykuł Paul Ricard wymagający dla opon

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska