Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Trudna sytuacja McLarena

Szef McLarena przyznał, że ostatnie trzy wyścigi Formuły 1, tydzień po tygodniu, były trudnym okresem dla McLarena. Brytyjski zespół sięgnął w tym czasie po zaledwie cztery punkty.

Lando Norris, McLaren MCL35M

Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images

Przed Grand Prix Meksyku McLaren był mocnym pretendentem do trzeciego miejsca w klasyfikacji konstruktów w sezonie 2021, jednak seria niekorzystnych okoliczności sprawiła, że Daniel Ricciardo i Lando Norris potracili wiele punktów i w walce tej są już 39,5 oczek za Ferrari.

Pomimo dobrego tempa samochodu, Ricciardo zaplątał się w starcie na pierwszym okrążeniu z Valtterim Bottasem w Meksyku, wycofał się z GP Brazylii z powodu problemów z jednostką napędową, a w Katarze znalazł się poza punktami po tym, jak został zmuszony do oszczędzania paliwa podczas zawodów.

Oznacza to, że jedyne punkty w tych trzech odsłonach tegorocznych mistrzostw zdobył Norris, który zajął dziesiąte miejsce w Meksyku i Brazylii, a w Katarze stracił szanse na finisz w pierwszej piątce z powodu przebitej opony i ostatecznie musiał zadowolić się dziewiąta lokatą.

Andreas Seidl podkreślił jednak, że punkty zdobyte w trzech ostatnich rundach, nie odzwierciedlają prawdziwego potencjału pakietu zespołu.

- Myślę, że do pewnego stopnia musimy zaakceptować fakt, że był to trudny okres dla całego zespołu i zdobycie zaledwie czterech punktów w trzech wyścigach jest oczywiście bolesne - wyjaśnił Seidl.

- Jeśli spojrzymy na to, co kryło się za stratą tylu punktów, były to rzeczy, na które nie mieliśmy wpływu, ale taki jest ten sport - kontynuował. - Biorąc natomiast pod uwagę pozytywne kwestie, w Katarze mieliśmy dobry samochód, kierowcy byli konkurencyjni, a zespół spisał się dobrze z pit-stopami. Musimy więc po prostu przygotować się na rundę w Arabii Saudyjskiej i zaatakować ponownie.

Czytaj również:

Podczas gdy Seidl mówi, że zespół stara się dotrzeć do sedna tego, dlaczego Ricciardo stanął w obliczu tak nadmiernego oszczędzania paliwa na Losail International Circuit, to uważa, że Norris wróciłby do domu z przyzwoitą ilością punktów, gdyby nie niespodziewane przebicie opony pod koniec wyścigu.

- Z mojego punktu widzenia myślę, że byłby czwarty lub piąty - powiedział. - To oczywiście ogromna szkoda, że mieliśmy wspomniane przebicie, bo po dwóch pechowych dla nas weekendach w Brazylii i Meksyku. Potrzebowaliśmy dobrego wyniku niezależnie od walki, w której jesteśmy w mistrzostwach konstruktorów.

McLaren stawia sprawę jasno, że nawet jeśli nie uda się wyprzedzić Ferrari w dwóch ostatnich wyścigach, mocna końcówka roku będzie zachęcająca w kontekście sezonu 2022.

- Niestety ta seria trzech grand prix tydzień po tygodniu, nie poszła tak naprawdę po naszej myśli - dodał Seidl. - Czasami tak się dzieje w sporcie. Dla nas teraz najważniejsze jest upewnienie się, że w dwóch ostatnich starciach nadal będziemy liczyli się w walce, ponieważ tak długo, jak zachowamy matematyczne szanse, damy z siebie wszystko w bitwie o mistrzostwo konstruktorów.

- Do tego, chcemy po prostu zakończyć sezon prezentując wysoki poziom i ponownie sięgnąć po kilka dobrych wyników, gdy wejdziemy w zimową przerwę - dodał.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Alonso najmocniejszym kierowcą w stawce
Następny artykuł Kubica zostaje w Alfie Romeo

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska