Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Trudny piątek dla Kubicy

Robert Kubica przyznaje, że jego  treningi przed Grand Prix Australii nie ułożyły się najlepiej m.in ze względu na usterki samochodu.Brytyjskiej ekipie brakuje części zamiennych do FW42 co oznaczało, że zespół musiał zachować w piątek szczególną ostrożność, aby nie wyrządzić większych szkód.Kubica w odniesieniu do swojej pierwszej oficjalnej sesji treningowej F1 od ośmiu lat, powiedział: Że to było wielkie osiągnięcie.- Niestety to odczucie było trochę popsute ze względu na nasze trudności - kontynuował.

- Szczególnie w drugim treningu chodziło o kompromis, ze względu na pewne usterki, które mieliśmy w samochodzie.- Staraliśmy się ograniczyć zużycie części. Niestety nie mamy zbyt wielu elementów zapasowych, więc musieliśmy spróbować maksymalnie wykorzystać to, co mamy. Jednak ciężko się jeździ, a kiedy pojawiają się uszkodzenia, jest jeszcze trudniej.- W każdym razie dobrze tu być chociaż to brzmi dziwnie, ponieważ normalnie, kiedy jeździ się tak wolno, ciężko o dobry nastrój. Jednak zawsze starasz się maksymalnie wykorzystać to czym dysponujesz i taki też będzie cel na jutro - dodał.- Generalnie mamy kłopoty z przyczepnością - wyjaśnił. - To nie jest tajemnicą. Rano było ciężko, ogólnie brakowało przyczepności. Po południu trochę się poprawiliśmy, chociaż czasy okrążeń tego nie pokazały. Odczucia były jednak lepsze.Po dzisiejszych treningach pojawiły się spekulacje, czy Williams zostanie dopuszczony do niedzielnego wyścigu. Patrząc na dzisiejsze wyniki, zespół może w kwalifikacjach nie zmieścić się przepisie 107 procent.Jeżeli kierowca w czasówce nie zmieści się w 107 procentach rezultatu najszybszego zawodnika, nie zostaje dopuszczony do wyścigu. W takim przypadku wszystko zależy od panelu sędziowskiego, który może warunkowo dopuścić danego zawodnika do rywalizacji. Na przestrzeni lat, kiedy przepis został złamany już wiele razy, było jednak mało przypadków, aby komuś nie pozwolono na start w grand prix.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Srebrne Strzały rządzą w Melbourne
Następny artykuł Hamilton przed Ferrari

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska