Tsunoda wyciągnął wnioski
Yuki Tsunoda przyznał, że weekend w Imoli był dla niego bolesną, ale i cenną lekcją.
Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images
Tegoroczny debiutant, chwalony za postawę podczas inauguracji sezonu w Bahrajnie, przyjeżdżał do Imoli z dużymi oczekiwaniami. Jak sam podkreślał, doskonale zna ten tor i chciał zakończyć weekend dobrym wynikiem.
Zła passa rozpoczęła się już w sobotę. Tsunoda popełnił błąd w pierwszym segmencie kwalifikacji i niemal kompletnie rozbił AT02. Do niedzielnej rywalizacji ruszał jako ostatni. W trakcie wyścigu zdołał przebić się do czołowej dziesiątki, ale obrót i wizyta w żwirze pozbawiły go punktów.
- Wiele się nauczyłem w Imoli - przyznał Tsunoda. - To było kompletne przeciwieństwo Bahrajnu, gdzie poszło mi dobrze. Miałem bardzo wysokie oczekiwania, podobnie jak zespół.
- Treningi poszły bardzo dobrze, ale potem popełniłem ogromny błąd w kwalifikacjach, który utrudnił zadanie na wyścig. Tak poważnego wypadku nie miałem od dwóch lat, więc z pewnością to lekcja na przyszłość. Imola była również moim pierwszym wyścigiem w Formule 1 po mokrej nawierzchni. Nie było łatwo na oponach przejściowych. Musiałem stopniowo zwiększać swoją prędkość. W każdym razie podczas obu rund mieliśmy samochód na czołową szóstkę.
Przed Tsunodą kolejne wyzwanie w postaci Grand Prix Portugalii. Po torze w Portimao Japończyk jeszcze nie jeździł.
- Tor w Portugalii jest dla mnie nowy. Nie wiem, czego się spodziewać. Zaliczyłem kilka sesji w symulatorze i obejrzałem ubiegłoroczne grand prix. To bardzo ładny tor z kilkoma ciekawymi zakrętami, jak „jedynka” czy „trzynastka”, które wyglądają wyjątkowo. Jest również wiele zjazdów i podjazdów.
- Będzie to dla mnie nowa sytuacja, ponieważ po poprzednich dwóch torach jeździłem już wcześniej. Liczę, że podczas treningów pokonam odpowiednią liczbę okrążeń, aby jak najszybciej dostosować się do toru i być przygotowanym do kwalifikacji.
Pierwszy trening przed Grand Prix Portugalii ruszy o godzinie 12:30 czasu polskiego.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze