Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Tsunodzie niełatwo zachować spokój

Kierowca Racing Bulls Yuki Tsunoda przyznał, że zachowanie spokoju i brak krzyków w radiowych komunikatach chwilami zabiera mu więcej energii niż przeciążenia towarzyszące jeździe samochodem F1.

Yuki Tsunoda, RB F1 Team VCARB 01

Tsunoda zadebiutował w Formule 1 w 2021 roku. Uważany za niemały talent, Japończyk szybko dał się też poznać jako nerwus, który szybko się irytuje i nie stroni od ostrego języka.

Włodarze Red Bulla nakazali Tsunodzie przeprowadzkę z Anglii do Włoch i tam pod okiem szefostwa AlphaTauri szlifował on formę fizyczną, pracując nad swoim temperamentem. Ten niekiedy wciąż trudno okiełznać. Podczas inauguracji bieżącego sezonu w Bahrajnie 23-latek początkowo odmówił realizacji polecenia przepuszczenia Daniela Ricciardo, a na okrążeniu zjazdowym ostentacyjnie wyprzedził Australijczyka.

Jednak w trakcie wyścigu w Arabii Saudyjskiej zachował spokój, gdy doszło do kontaktu z Haasem Kevina Magnussena. Duńczyk później blokował Japończyka, pomagając zdobyć punkt zespołowemu koledze - Nico Hulkenbergowi.

Czytaj również:

Tsunoda przyznał, że sytuacje z Dżuddy były dla niego dobrym testem:

- Jestem bardzo zadowolony z tego, jak sobie z tym poradziłem - uznał kierowca. - Powiedziałbym, że zwykle chciałbym wcisnąć przycisk radio i coś powiedzieć. Jednocześnie pragnę się zmienić. Dlatego cieszę się, że mogę to pokazać. To był pierwszy krok.

Czytaj również:

Kierowca Racing Bulls przyznał, że choć nie „ciskał gromami przez radio”, wewnątrz aż się w nim gotowało:

- Oczywiście, utrzymanie nerwów na wodzy jest trudne, ale staram się. Muszę tak postępować. Nie było jednak łatwo. To jasne. Pod kaskiem gryzłem się w język cholernie mocno.

Tsunoda dodał, że powstrzymywanie się od wybuchów złości i pełnych przekleństw komunikatów kosztuje go wiele sił, chwilami nawet więcej niż sama jazda samochodem.

- Nie sądziłem, że nieużywanie radia będzie wymagało tyle energii. Aby panować nad sobą, poświęcam jej więcej niż na utrzymanie szyi oraz przeciwstawianie się przeciążeniom.

- Jestem pewien, że przyzwyczajenie się zajmie mi jeszcze sporo czasu. Jednak po raz pierwszy udało mi się opanować. Mam pewność, że mogę to kontynuować.

Czytaj również:
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Junior Mercedesa szykuje się do testów
Następny artykuł Równe traktowanie w Mercedesie

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry