Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Tsunodzie zabrakło prędkości

Kierowca AlphaTauri Yuki Tsunoda przyznał, że deficyt prędkości maksymalnej zadecydował o porażce w walce o punkt podczas Grand Prix Bahrajnu.

Yuki Tsunoda, AlphaTauri AT04, battles with Logan Sargeant, Williams FW45

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

Po piątkowych treningach w AlphaTauri nie było powodów do optymizmu. Humory poprawiły się nieco po kwalifikacjach. Mimo że Nyck de Vries zakończył występ w Q1, do drugiego segmentu przebił się Yuki Tsunoda.

Pomimo nieudanego startu i utraty kilku pozycji, Japończyk w niedzielnym wyścigu bliski był zdobycia punktów. Do ostatnich metrów walczył o dziesiąte miejsce z reprezentantem Williamsa, Alexem Albonem. Różnica na mecie wyniosła sekundę.

- Było tak blisko zdobycia punktów - żałował Tsunoda. - W pewnym sensie decydujący był start. Na pierwszym okrążeniu straciłem kilka pozycji. Tempo niby było w porządku, ale niewystarczająco dobre.

- Ogólnie uważam, że jesteśmy daleko od miejsca, w którym chcielibyśmy być. Jak tylko znajdę się tuż za poprzedzającymi samochodami, zaczynam się ślizgać i przegrzewam opony. Potrzebujemy więcej przyczepności.

- Mam nadzieję, że będziemy się rozwijać w trakcie sezonu. Potrzebujemy poprawek tak szybko, jak to możliwe. W przeciwnym wypadku przez cały rok będzie podobnie.

Tsunoda nie ukrywał jednak, że jedenasta pozycja i tak jest wyższa od oczekiwań sprzed weekendu.

- Tak, z całą pewnością. W weekend wchodziliśmy na P18, P19. Musimy to przyjąć. To frustrujące, ale musimy po prostu zrozumieć samochód i naprawdę przygotować poprawki.

Pytany o walkę z Albonem, Japończyk stwierdził, że AT04 miał za duży opór i deficyt prędkości do Williamsa był decydujący.

- Było blisko. Problem w tym, że ja zyskiwałem w zakrętach, ale on zyskiwał jeszcze więcej na prostych. To mnie frustrowało. Za każdym razem, kiedy zbliżyłem się w zakręcie, on mi odjeżdżał. Nawet z DRS deficyt prędkości był podobny.

- Obecnie jesteśmy około 12 km/h wolniejsi od Williamsa. To sporo. Bez DRS opór jest zbyt duży, a nie mamy nadmiaru przyczepności, by ten opór nadrobić. Potrzebujemy przyczepności. Albo przyczepność, albo mniejszy opór - podsumował kierowca wspieranego przez PKN Orlen zespołu AlphaTauri.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen uspokaja rywali
Następny artykuł Ambicja kluczem do sukcesu Astona

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska