Spokojna inauguracja Verstappena
Max Verstappen zaliczył premierowy triumf w Bahrajnie i po raz pierwszy otworzył sezon zwycięstwem. Mistrz świata ma za sobą spokojne popołudnie.
Max Verstappen, Red Bull Racing, 1st position, celebrates on arrival in Parc Ferme
Sam Bloxham / Motorsport Images
Verstappen ruszał z pole position i po starcie obronił prowadzenie. Pierwszą pozycję oddał tylko na krótko, przy okazji swojego pierwszego postoju. Metę przeciął prawie 12 sekund przed zespołowym kolegą Sergio Perezem i po raz 36 wygrał wyścig w Formule 1.
Holender w rozmowie z Nico Rosbergiem podkreślił, że ważny był otwierający stint i wypracowanie sobie odpowiedniej przewagi.
- Pierwszy stint był naprawdę, naprawdę bardzo dobry i właśnie wtedy wypracowałem przewagę - opowiadał Verstappen. - Od tamtej pory w zasadzie musiałem tylko zadbać o opony, ponieważ nigdy nie wiadomo, co wydarzy się w dalszej części wyścigu.
- Chcieliśmy mieć pewność, że posiadamy odpowiednie opony i to w dobrym stanie. Bardzo się cieszę, że wreszcie wygrałem w Bahrajnie.
Jedynym powodem do niepokoju były chwilowe problemy przy zbijaniu biegów. W RB19 delikatnie blokowały się tylne koła.
- Nic wielkiego, drobne kłopoty. To mała rzecz. Zawsze chcesz mieć wszystko idealnie. Łatwo będzie się z tym uporać.
Za dwa tygodnie kierowcy wraz zespołami spotkają się na ulicznym torze w Dżuddzie.
- To będzie zupełnie inny tor. Sądzę jednak, że mamy dobry pakiet wyścigowy. Forma może się trochę zmieniać z wyścigu na wyścig, ale uważam, iż powalczymy.
- Podziękowania dla zespołu. Pracowali zimą, by po raz kolejny dać nam tak szybki samochód.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze