
Po pierwszych kwalifikacjach w sezonie, do GP Australii, Fernando Alonso przyznał, że poczuł ulgę, chociaż nie dostał się do Q3.Kierowca McLarena odpadł w Q2 po uzyskaniu jedenastego rezultatu.
Możliwe, że wystartuje jednak z dziesiątego pola, jeśli Valtteri Bottas będzie ruszał z końca stawki, po ciężkim wypadku w ostatniej części czasówki.Do najlepszego wyniku Hamiltona stracił 2.5s. Hiszpan przyznaje jednak, że McLarena nadal stać na postępy w zakresie integracji jednostki napędowej Renault.- Jestem bardzo zadowolony z tego, jak zaczęły się kwalifikacje. Zawsze jesteś ciekawy swojego miejsca i myślę, że byliśmy dość szybcy, szczególnie w trzecim treningu w mokrych warunkach, byliśmy blisko czołówki - powiedział Alonso.- Potem w Q1 i Q2 byliśmy zawsze między siódmym a dwunastym miejscem i to świetny punkt wyjścia, ponieważ od teraz będziemy mieli sporo aktualizacji - kontynuował. - Jesteśmy jedynymi, którzy mają to do zrobienia, więc „darmowe” poprawki sprawią, że będziemy bardziej konkurencyjni. Z ulgą dotarliśmy do kwalifikacji i przekonaliśmy się, że to będzie dobry rok.
fot. XPB

Poprzedni artykuł
GP Australii: - Mówią po kwalifikacjach
Następny artykuł
Bottas o pięć miejsc niżej

O tym artykule
Serie | Formuła 1 |
Ulga w McLarenie
Centrum zawodów
Modne
Kalendarz
Oferowane przez