Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Uliczne tory nie cieszą Verstappena

Tegoroczny mistrz świata Formuły 1 - Max Verstappen, już nie jest fanem torów ulicznych.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB18

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Reprezentant Red Bull Racing - Max Verstappen, chociaż w minionym sezonie Formuły 1 zebrał wszystkie najważniejsze trofea na torach ulicznych takich jak Monako, Miami, Dżudda i Baku, przyznaje że już nie przepada za ściganiem się w tego typu miejscach.

- Samochody Formuły 1 naprawdę nie są do tego stworzone - powiedział Verstappen. - Nie lubię już torów ulicznych.

- W przypadku starszych bolidów można było sobie jeszcze jakoś poradzić w takich lokalizacjach, ale już nie teraz - dodał. - W Monako i w Singapurze byłem naprawdę rozczarowany, jak obecne maszyny spisywały się na ulicach.

- Samochody stały się zbyt ciężkie i sztywne. Nie można już nimi ciąć po krawężnikach. Nie są stworzone do takiej jazdy. Nadają się do zdjęć, a nie do ścigania - stwierdził Holender.

Czytaj również:

Verstappen na jak długo w F1?

W jednym z wywiadów na podsumowanie sezonu 2022, Verstappen został zapytany przez holenderskie Viaplay, jak długo zamierza ścigać się w królowej sportów motorowych.

Kierowca Red Bulla nie ukrywa swojego szacunku dla Fernando Alonso, który w F1 rywalizował kiedyś z nawet jego ojcem. Choć jest pełen uznania dla swojego 41-letniego kolegi, nie zamierza starować tak długo, jak Hiszpan.

- Zdecydowanie nie. Nie będę w tym wieku ścigał się w Formule 1. W sezonie jest tak dużo wyścigów, że chyba nie wytrzymam tego zbyt długo. W pewnym momencie zaczynasz się nudzić i chcesz podjąć się czegoś innego - powiedział.

Zapytany, czy są jakieś rekordy, które chce pobić, zanim odejdzie z Formuły 1, odparł: - Nie chcę bić żadnych rekordów. By mieć taką możliwość, trzeba dysponować dobrym bolidem aż do samego końca kariery. Jeśli się nie uda, będę zadowolony z tego, co osiągnąłem do tej pory.

- Na pewno będę jeździł do 2028 roku, a potem zobaczymy. Wtedy będę miał 31 lat. Natomiast do 41 to jeszcze długa droga, ale nie widzę siebie w F1 w tym wieku - podsumował.

Czytaj również:

Video: Daniel Ricciardo rezerwowym Red Bull Racing

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Udany powrót to sukces
Następny artykuł De Vries przestał wierzyć

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska